• Link został skopiowany

Krzysztof Jackowski aż sam się złapał za głowę. Nadchodząca katastrofa uderzy w nas wszystkich. Podał konkretną godzinę

Krzysztof Jackowski miał niepokojącą wizję. Jasnowidz zapowiedział katastrofę, która ma dotknąć wszystkich bez wyjątku. O co dokładnie chodzi?
Krzysztof Jackowski
https://www.youtube.com/watch?v=4B4Q23udkn4

Krzysztof Jackowski to jeden z najpopularniejszych jasnowidzów w Polsce. W jego wizje wierzy mnóstwo Polaków. Ostatnie wieści Jackowskiego nie należą niestety do zbyt optymistycznych. Widzi przyszłość ludzi w czarno-białych kolorach. Uczula przy tym Polaków na jedną kwestię. Mamy się bać?

Zobacz wideo Prof. Malinowski: Cały czas możemy uniknąć najgorszego

Krzysztof Jackowski o katastrofie epoki. Czego się obawia?

"Czeka nas na Ziemi kataklizm, o którym będzie mówić cały świat, tak on będzie duży. I przyćmi to na moment całą nienormalność, w której w tej chwili oparach żyjemy. Obawiam się, że i tak ta nienormalność po tym wróci, ale mimo wszystko zobaczyłem to bardzo mocno (...). Jak się stanie ten kataklizm duży, to docenimy rolę wody. Zrozumiemy, jak ważna i potrzebna jest dla nas woda" - wyznał jasnowidz. Jackowski poczuł się w obowiązku, aby poinformować fanów o wizji. Widziane przez niego zdarzenie ma zdezorientować ludzi. Co ciekawe, ewentualny kataklizm ma zacząć się od największych aglomeracji. 

Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski fot. screen youtube/ @jasnowidzkrzysztofjackowsk5312

Kiedy wydarzy się katastrofa widziana przez Jackowskiego?

Jasnowidz zapowiedział także porę spodziewanego dramatu. "Piąta… Przed piątą… Piąta piętnaście, piąta czterdzieści pięć… Piąta godzina, być może nad ranem. Nie jestem pewny, czy to będzie zdarzenie naturalne, ale jeśli tak będzie, to będzie wyjątkowo silne" - poinformował. Tragedia ma skutkować zniszczenia, które będą trudne do opanowania. Cała katastrofa będzie według Jackowskiego trudna do przejścia, a szkody mają być odczuwalne przez kilka miesięcy. Co uważacie o takiej wizji? Zdjęcia jasnowidza znajdziecie w naszej galerii u góry strony.

Więcej o: