Agnieszka Krukówna miała szansę na wielką karierę, a świat filmu stał przed nią otworem. Jej talent był doceniany, a ona sama była obsypywana kolejnymi propozycjami ról. Niestety, w pewnym momencie do jej życia wkradły się narkotyki. Ostatnio jednak powróciła na salony. Jak się zmieniła i czym się dziś zajmuje?
Agnieszka Krukówna zaczęła stawiać pierwsze aktorskie kroki, gdy miała 12 lat. To właśnie wtedy mama zabrała ją na casting do filmu "Panny" w reżyserii Wojciecha Sawy. Okazuje się, że produkcja natychmiast zauważyła jej talent. Potem propozycje ról już się posypały lawinowo - Agnieszka Krukówna zagrała w "Urwisach z Doliny Młynów" i "Klementynce i Klemensie - gęsiach z Doliny Młynów" w reżyserii Janusza Łęskiego. Pod koniec lat 80. zagrała natomiast tytułową "Jankę". Rola ta zapewniła jej rozpoznawalność.
W kolejnych latach aktorka rozwijała swój talent i wciąż była doceniana, a świadczy o tym fakt, że w swoich filmach obsadzali ją najlepsi reżyserzy. Agnieszka Krukówna zagrała w "Korczaku" Wajdy, a nawet wystąpiła u Stevena Spielberga w "Liście Schindlera", wcielając się w dziewczynę Czurdy. Można ją było też podziwiać w "Szwadronie" Machulskiego i "Pestce" Jandy. Agnieszka Krukówna przyjmowała też role odważne, głośne i kontrowersyjne. W 1999 roku zagrała w "Fuksie", a reżyserzy zachwalali jej grę.
Nie da się ukryć, że Agnieszka Krukówna była na szczycie, a jej kariera rozwijała się w zawrotnym tempie. I choć w mediach co jakiś czas pojawiały się zarzuty, jakoby aktorka była "kapryśna" i miała za duże oczekiwania finansowe, to jednak i tak nie znikała z pierwszych stron gazet, a także cieszyła się zainteresowaniem reżyserów.
Niestety, w jej życiu osobistym nie było tak kolorowo. Agnieszka Krukówna była zaręczona z Maciejem Prokopem, z którym jednak się rozstała. Wtedy usunęła się w cień i wpadła w nałóg.
Nie potrafiłam cieszyć się tym, że jestem młodą kobietą, niezależną finansowo. Życie straciło dla mnie urok. Znalazłam się w pustce, którą zapragnęłam wypełnić czymkolwiek. I wtedy otarłam się o narkotyki - powiedziała Agnieszka Krukówna w jednym z wywiadów.
Aktorka nie ukrywała, że był to epizod w jej życiu i wprost określała go jako błąd. Podkreśliła, że dużo przez niego straciła. "Człowiek traci poczucie rzeczywistości, nie panuje nad emocjami. A ja jestem osobą, która pracuje emocjami, to moje narzędzie pracy. Pod wpływem narkotyków nie mogłam nad nimi panować" - dodała.
W 2003 roku wyszła za mąż za Radosława Fleischmanna, który był właścicielem salonu optycznego. Choć wydawało się, że aktorka odnalazła miłość, to jednak szybko okazało się, że nic bardziej mylnego. Agnieszka Krukówna rozwiodła się z mężem po zaledwie półtora roku związku. Aktorka wróciła do domu i zobaczyła, że Radosław wyprowadził się. "Dla mnie stało się coś tragicznego nie dlatego, że odszedł, tylko dlatego, że została złamana przysięga. Może dlatego teraz jestem pełna obaw i być może nie chwytam każdej ręki, jaka wyciąga się w moim kierunku" - mówiła wtedy w "Vivie!".
O Agnieszce Krukównie mówiło się dużo, zwłaszcza w kontekście licznych kontrowersji. Do kolejnego skandalu z jej udziałem doszło w 2007 roku, gdy miała zagrać główną rolę w spektaklu Krystyny Jandy w Teatrze Polonia w Warszawie. Aktorka zrezygnowała jednak z roli dwa dni przed premierą! "Aktor nie gra zaplanowanego spektaklu albo kiedy umarł, albo zwariował" - mówiła wtedy oburzona Janda.
Ostatecznie rolę zagrała jej córka, Maria Seweryn, a po czasie reżyserka i Agnieszka Krukówna wszystko sobie wyjaśniły.
Agnieszka Krukówna występowała przed kamerami niemal nieprzerwanie od 1984 do 2006 roku. Wtedy jej ostatnią rolą była Aśką Nowaczyńska w "Niani". Potem aktorka zniknęła na kolka lat, by powrócić w 2011 jako Oracja Modzelewska w "Rezydencji". Dwa lata później wystąpiła w "Psubracie" jako matka, a w latach 2014-2015 grała matkę Jaśka w "Na dobre i na złe". Agnieszka Krukówna znów zdecydowała się wtedy na przerwę i zagrała dopiero w 2020 roku w filmie "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy".
W tym samym roku Agnieszka Krukówna grała też w teatrze w spektaklu "Lily". Jej zdjęcie pojawiło się na profilu Magdaleny Lamparskiej, a fani nie kryli zachwytu. "Jak miło widzieć panią Krukównę", "Najbardziej cieszy mnie widok Agnieszki - wspaniała aktorka", "Tak dawno nie widziałam pani Agnieszki, wygląda świetnie" - pisali wtedy internauci. Zobaczcie w galerii zdjęć, jak zmieniła się Agnieszka Krukówna. Przeczytaj także: Krukówna: Nie jestem singielką poszukującą