30 stycznia 2024 mija 77 lat od narodzin Małgorzaty Braunek. Polska aktorka podbiła serca widzów wcielając się w rolę Oleńki w "Potopie" Jerzego Hoffmana. Pod koniec życia zmagała się z chorobą nowotworową.
Małgorzata Braunek urodziła się 30 stycznia 1946 roku w Szamotułach. Była córką rotmistrza Wojska Polskiego II RP i oficera kawalerii, Władysława Alojzego Braunka. Została wychowana w tradycji luterańskiej, którą wyznawała jej matka, podczas gdy jej ojciec był katolikiem. Liceum ukończyła w Warszawie i właśnie tam zaczęła też studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, na wydziale aktorskim. Studia jednak przerwała, ponieważ już wtedy zaczęła się jej filmowa kariera.
Jedną z pierwszą ważnych ról, jakie zagrała, była ta w "Polowaniu na muchy" Andrzeja Wajdy. Jednak to kolejne kreacje uczyniły z niej prawdziwą gwiazdę filmową. Zagrała Oleńkę w "Potopie" Jerzego Hoffmana i i Izabelę Łęcką w telewizyjnym serialu "Lalka". Braunek była u szczytu sławy, gdy zdecydowała się przerwać swoją karierę. Postanowiła wówczas skupić się na rodzinie i podróżach. Podczas wyjazdów do Azji zaczęła interesować buddyzmem i filozofią zen. Małgorzata Braunek przez lata była związana z Teatrem Narodowym w Warszawie. W 2004 roku wystąpiła w filmie Jacka Borcucha "Tulipany". Za swoją rolę zdobyła Orła dla najlepszej aktorki drugoplanowej, a także nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Pod koniec życia przyjęła rolę w serialu "Dom nad rozlewiskiem". Zagrała także w kilku jego kontynuacjach.
Braunek trzykrotnie brała ślub. Jej pierwszym mężem był aktor Janusz Guttner. W trakcie małżeństwa wdała się jednak w romans z Andrzejem Żuławskim. Ta znajomość wywołała prawdziwy skandal, ponieważ Żuławski także miał wówczas żonę. "Był pięknym, obdarzonym charyzmą mężczyzną. Nie mógł nie robić wrażenia. Przyjechał z Paryża porsche, otaczała go atmosfera tajemniczości, był piękny. Nie sposób było się nie zakochać" - mówiła po latach Braunek o Żuławskim w jednym z wywiadów. Para postanowiła wziąć cichy ślub. W grudniu 1971 roku urodził się ich syn Xawery. Pracowali razem przy filmie "Diabeł", co aktorka wspominała wręcz jako torturę. "Zdjęcia do niego trwały prawie pół roku. I choć tylko dojeżdżałam na moje sceny, byłam chora z wyczerpania. Czułam, że działamy w tym filmie na rzecz czegoś złego, dotykamy sfery, z którą nie powinniśmy obcować. To był wielki mrok. A ja urodziłam właśnie moje pierwsze dziecko" - wspominała. Andrzej Żuławski postanowił później przenieść się do Francji, na co nie chciała się zgodzić Małgorzata Braunek. Rozstali się w 1975 roku, a rok później wzięli rozwód. Po rozwodzie z Żuławskim Małgorzata Braunek związała się z dziennikarzem Andrzejem Krajewskim, z którym spędziła blisko 40 lat i doczekała się córki, Oriny.
Małgorzata Braunek długo zmagała się z nowotworem jajnika. Wydawało się, że po trzech operacjach i serii chemioterapii jej stan się poprawił, ale później jej stan zdrowia jeszcze się pogorszył. Mimo to nie zrezygnowała z aktywności zawodowych. Wciąż grała na planie serialu "Nad Rozlewiskiem". "Mówi się, że osoby chore na raka walczą z tą chorobą, wytaczają działa i armaty, żeby ją pokonać. Ale Małgosia tego nie robi. Ona nie walczy z rakiem, ona po prostu współpracuje z organizmem. Pracuje z tą chorobą" - mówił w rozmowie z "Party" przyjaciel aktorki, Artur Cieślar. Aktorka zmarła 23 czerwca 2014 roku.
Małgorzata Braunek została pochowana na cmentarzu ewangelicko-augsburskim. Jej grób znajduje się tuż obok mogiły jej matki, Ruty Braunek. Zamiast nagrobka są jednak dwa głazy. Miejsce jest zaciszne i otoczone zielenią. Na tabliczce przymocowanej do głazu zamieszczona jest buddyjska sentencja: "Nie umrę. Nigdzie nie odejdę. Ale nie pytaj mnie o nic. Nie odpowiem".