Laura Merritt Walker prowadzi bloga modowego, który za granicą cieszy się sporą popularnością. Kobieta ma mnóstwo fanów. Wpisy influencerki regularnie śledzi ponad 200 tys. obserwujących. Informacja, którą przekazała Walker za pośrednictwem swojego profilu, zszokowała jej czytelników. Pod upamiętniającym postem pojawiły się komentarze pełne wsparcia.
Walker 12 lutego udostępniła kadry ze swoim zmarłym synem. Wraz z mężem pożegnała go we wzruszających słowach. "Jesteśmy całkowicie załamani, że straciliśmy naszego cennego Callahana w tragicznym wypadku w zeszłym tygodniu. Był takim błogosławieństwem i przyniósł tyle radości całej naszej rodzinie. Cal-Bear był absolutnie uwielbiany przez swoich starszych braci i kochał ich ponad miarę. Jako rodzice jesteśmy całkowicie zdruzgotani utratą naszego synka. Pocieszamy się, wiedząc, że jest trzymany w ramionach Jezusa. Będziemy zaszczyceni, jeśli pomodlicie się o pokój i siłę dla naszej rodziny w tym trudnym czasie" - pisała na swoim profilu na Instagramie. Na zdjęciach możemy zobaczyć rodzinę z trzyletnim chłopcem. Walker udostępniła także poruszające nagranie, na którym widać jej uśmiechniętego syna tuż przed snem.
Walker jest ze swoimi obserwatorami bardzo blisko. Na modowym profilu dzieli się nie tylko zakupowymi okazjami, ale również udostępnia fragmenty ze swojego prywatnego życia. Nic dziwnego, ze pod upamiętniającym wpisem pojawiły się współczujące komentarze. "Naprawdę serce mi pęka. Podziwiam was oboje za dar, jaki daliście innym w tak wstrząsającym czasie. Modlę się, aby Bóg otulił was swoim Duchem Świętym i zapewnił wam pokój, siłę i pocieszenie ponad miarę", "Będę się modlił za ciebie i twoją rodzinę. Mam złamane serce. Znam ten ból. Bardzo mi przykro", "Nie mam słów, modlę się bez końca za twoją rodzinę. Żaden rodzic nie powinien doświadczać takiego bólu, tak mi przykro" - pisali. Szczegóły wypadku nie są znane. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Maciej Grzybowski. Aktor "Klanu" i "Akademii Pana Kleksa" miał 82 lata