Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na początku tego roku byli na ustach wszystkich. We wtorek 9 stycznia byli ministrowie zostali zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego. Trafili do aresztu, a następnie do więzienia. Wszystko to za aferę gruntową, która rozgrzewała do czerwoności Polaków i media 17 lat temu. Żeby jednak bardziej nakreślić temat - postawiono im zarzut "podżegania do korupcji", a jak udało się ustalić "Rzeczpospolitej" - "siedzą za fałszowanie dokumentów przy osławionej prowokacji". Sami stwierdzili, że są jednak "więźniami politycznymi Donalda Tuska". W całym procesie wspierały ich żony, które miały nawet swoje wystąpienia wraz z prezydentem Andrzejem Dudą, który ostatecznie ułaskawił byłych polityków.
Żona Macieja Wąsika, Romualda, znana potocznie jako Roma, obchodziła 30 kwietnia urodziny. Były polityk postanowił publicznie złożyć jej życzenia. W dodatku "więzień polityczny" w swoim wpisie w mediach społecznościowych znacznie odmłodził żonę - pisał o 21. urodzinach, podczas gdy Roma Wąsik urodziła się w 1978 roku w Warszawie. W urodzinowym wpisie nie zabrakło też zdjęcia, na którym widzimy uśmiechniętą, zrelaksowaną parę.
Dziś są dwudzieste pierwsze urodziny mojej kochanej żony - Romy! Dzielna dziewczyna
- napisał Wąsik.
O Romie Wąsik zrobiło się głośno, gdy udzieliła wywiadu w Telewizji Republika. Jej mąż siedział już wówczas za kratkami. Mówiła wtedy, że odkąd zatrzymano jej męża, w domu panuje chłód. Wywiad stał się wiralem w sieci, ponieważ wyszło na jaw, że kobieta nie umie rozprawić się z... termostatem.
Myślę, w domu jest za zimno. Powinnam zrobić cieplej, ale jak ja mam to zrobić? To zawsze robił on. Wie pani redaktor, ja dzisiaj jak do niego przyszłam, to się zapytałam, jak mam zwiększyć temperaturę na tym urządzeniu, żeby zrobiło się odrobinę cieplej. Wytłumaczył mi
– mówiła Roma Wąsik w rozmowie z Danutą Holecką.
Romualda Wąsik, podobnie jak jej mąż, związana jest z Prawem i Sprawiedliwością. W przeszłości była radną dzielnicy Praga-Południe z ramienia partii Jarosława Kaczyńskiego. Od kilku lat pracuje natomiast w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, gdzie jest dyrektorką. Jej szybkie wspięcie się po szczebelkach kariery wzbudza po dziś dzień wiele kontrowersji. Maciej Wąsik odpierał jednak wszelkie zarzuty o nepotyzm. "Moja żona posiada odpowiednie kwalifikacje i ma doświadczenie naukowe do zajmowania tego stanowiska. Jest z wykształcenia chemikiem i biochemikiem, jest absolwentką Wydziału Chemii UW oraz Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN. Posiada doktorat z chemii i biochemii w Polskiej Akademii Nauk" - zapewniał w wywiadach. A więcej zdjęć "dzielnej" pani Wąsik i "więźnia politycznego" Macieja Wąsika znajdziecie w naszej galerii na górze strony.