Olga Semeniuk-Patkowska jest członkinią Prawa i Sprawiedliwości. Startuje w wyborach do europarlamentu. Postanowiła podpromować się w mediach społecznościowych. Na platformie X (dawniej Twitter) pojawił się specjalny post. Polityczka udostępniła plakat wyborczy, tak jak robi to większość kandydatów. Nie obyło się bez wymownego opisu. Okazało się jednak, że Semeniuk-Patkowska zaliczyła wpadkę. Uwagę zwrócił jej ksiądz Grzegorz Kramer.
Olga Semeniuk-Patkowska startuje do Parlamentu Europejskiego. W mediach społecznościowych promuje swoją kandydaturę. Zamieściła również krótki opis pod postem na platformie X. "To już oficjalnie. Startuję do Europarlamentu. Unia potrzebuje przedstawicieli bez braku kompleksu polskości i z siłą realizacji polskich interesów. Drodzy rolnicy, do zobaczenia niebawem w Kętrzynie i na Podlasiu" - napisała polityczka. Dodała również hasztag "wasza kobieta w UE". Okazało się, że zaliczyła niewielką wpadkę. Źle dobrała słowa, przez co jej przekaz w trzecim zdaniu zawierał podwójne zaprzeczenie. Uwagę zwrócił jej znany jezuita, ksiądz Grzegorz Kramer. "Bez braku kompleksu, czyli z kompleksem? Dobre!" - podkreślił. Po więcej zdjęć kandydatki PiS do europarlamentu zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Wygląda na to, że nie wszyscy zauważyli wpadkę Olgi Semeniuk-Patkowskiej. Post nie został poprawiony. Niektórzy internauci próbowali wytłumaczyć polityczce, że źle sformułowała jedno ze zdań na swoim profilu. "To mówisz Olga, że Unia potrzebuje przedstawicieli 'bez braku kompleksu'... 'Bez braku' to, zdaje się, oznacza, że właśnie masz kompleks. A z pewnością kłopoty z językiem polskim" - napisał jeden z użytkowników aplikacji X, wytykając błąd polityczce. Co sądzicie? ZOBACZ TEŻ: Dziennikarka TVP bez swojej wiedzy znalazła się w spocie PiS. "Na przeprosiny czekałam pięć lat"