O śmierci Mariana Hilla poinformował członek zespołu Poparzeni Kawą Trzy i dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski. Smutna wiadomość pojawiła się także na oficjalnym koncie kapeli w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że Hill był jednym z założycieli zespołu, na który składali się uzdolnieni muzycznie dziennikarze znanych stacji radiowych. Muzyk skończył Akademię Muzyczną w Bydgoszczy. Mimo że w zespole grał na saksofonie, to wykształcił się w kierunku grania na oboju. Poparzeni Kawą Trzy zostali nagrodzeni m.in. na festiwalu TOP Trendy w 2011 roku.
Koledzy z zespołu poinformowali o śmierci muzyka w mediach społecznościowych. Zdradzili także, że muzyk od dawna zmagał się z chorobą. W znanej kapeli grał aż osiemnaście lat. "Drodzy! Nasz kochany Marianek już dla was nie zagra. Bardzo nam go brakuje. Walczył ze swoją chorobą jak kaszubski Twardziel. Do końca był dzielny. Niebywały. Jesteśmy dumni z tego, że wybrał być z nami przez osiemnaście lat. Tworzyć, grać, koncertować, imprezować, pomagać, prowadzić sprawy menadżerskie. Być człowiekiem orkiestrą. Przytulamy wszystkich jego bliskich" - czytamy w poście na Facebooku. Członkowie Poparzeni Kawą Trzy zamieścili także liczne zdjęcia kolegi z podkładem muzycznym. Przytoczyli także wiersz Rafała Bryndala zatytułowany "Bez Ciebie". Rolkę możecie zobaczyć pod tym adresem.
Zespół Poparzeni Kawą Trzy grał przede wszystkim popowe instrumentalne piosenki, a wiele z nich stało się radiowymi hitami. Do dziś fani pamiętają największe przeboje grupy nagrane na początku istnienia kapeli. Wiadomość o śmierci saksofonisty zasmuciła społeczność. Pod postem posypały się komentarze. "Okrutna, zła i podła wiadomość", "Za wcześnie", "Smutno" - czytamy na Facebooku. ZOBACZ TEŻ: Gwiazda "Gry o tron" nie żyje. Aktor diagnozę usłyszał zaledwie sześć miesięcy przed śmiercią