Cezary Żak przez większość życia zawodowego należał do aktorów o nieco większych gabarytach. Rzutowało to nie tylko na jego zdrowie, ale i karierę - przez jego tuszę twórcy filmowi szybko przylepili mu określoną łatkę. W pewnym momencie aktor podjął decyzję o pozbyciu się dodatkowych kilogramów, co było motywowane chęcią rozwoju. - Po pracy na planie "Rancza" miałem świadomość, że jeśli jako aktor chcę iść dalej i osiągnąć więcej w zawodzie, jaki wykonuję, muszę zmienić tzw. warunki. Ta motywacja była w moim przypadku najsilniejsza i jak się okazuje najskuteczniejsza - mówił przed laty w "Dzień dobry TVN".
Cezary Żak w rozmowie z portalem Gazeta.pl wyznał, że kluczem do sukcesu była zmiana nawyków żywieniowych oraz poznanie potrzeb i słabości własnego organizmu. "Nauczyłem się jeść mniej i rozsądnie, a ponadto poznałem swój organizm, jego potrzeby i przyzwyczajenia. Podjadanie to najgorszy wróg, nie tylko odchudzającej się osoby. Postanowiłem, że wydłużę swoje przerwy między posiłkami. Co prawda dietetycy zalecają, aby jeść częściej i mniej, ale na mnie to po prostu nie działało. Ja musiałem się najeść i dopiero wtedy mogłem wytrzymać bez kolejnych drobnych przekąsek" - powiedział Żak. Aktualne zdjęcia aktora znajdziecie w naszej galerii u góry strony.
Droga Cezarego Żaka do zrzucenia wagi zajęła mu trzy lata. W tym czasie aktor uczył się, jak przestać podjadać, wydłużył także przerwy między posiłkami. Serialowy Karol Krawczyk z "Miodowych lat" wyeliminował dwa składniki z menu: ziemniaki oraz białe pieczywo. Co teraz je? "Okazuje się, że ziemniaki zjadane z mięsem i warzywami to bardzo kaloryczna mieszanka. Na obiad podczas odchudzania zjadałem i nadal zjadam tylko warzywa i mięso. Co do pieczywa, mam zasadę, że spożywam je jedynie na śniadanie. Wybieram ciemne, bo za białym nigdy tak naprawdę nie przepadałem. Dwa razy w miesiącu jem kaszę gryczaną, bo ją lubię, i od czasu do czasu ryż" - tłumaczył w rozmowie z Gazeta.pl.