Ponowne otwarcie katedry Notre Dame nastąpiło po pięciu latach od wielkiego pożaru. Uroczyste spotkanie z udziałem władz z całego świata odbyło się 7 grudnia. Na wydarzenie przybył również Andrzej Duda, który brylował w towarzystwie Donalda Trumpa, księcia Williama i Emanuela Macrona z żoną. Przy przywitaniu z tą ostatnią popełnił jednak małą wpadkę.
Andrzej Duda pojawił się przed katedrą Notre Dame, gdzie przywitał się z parą prezydencką. Moment ten uchwyciły kamery. Prezydent Polski chwycił rękę Brigitte Macron i ucałował ją. O to, czy Duda powinien w ten sposób witać żonę prezydenta Francji, zapytaliśmy ekspertkę. Ta nie ma wątpliwości, że doszło do wpadki i można było to rozegrać inaczej. "Andrzej Duda złamał zasady etykiety, w tej kwestii nie pierwszy raz. W sytuacjach biznesowych, a do tych z punktu widzenia etykiety zaliczamy spotkania przedstawicieli państw, nigdy nie należy całować kobiet w dłoń. Niestety, polscy politycy robią to nieustannie, bez względu na przynależność polityczną. Całował Donald Tusk, Jarosław Kaczyński czy właśnie Andrzej Duda. Prawda jest jednak taka, że raczej odbierane jest to jako miły, polski gest" - skomentowała dla Plotka Aleksandra Pakuła, specjalistka od etykiety i savoir-vivre, autorka kilku książek i właścicielka Instytutu Etykiety. Przyznała również, że w tego typu powitaniach łatwo o wpadkę.
Zalecam jednak ostrożność, bo rozpędzając się, można skończyć jak wspomniany Jarosław Kaczyński, całujący w rękę Radosława Sikorskiego
- dodała ekspertka.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Żona Trzaskowskiego zrobiła ogromne wrażenie. Na konwencji KO wystąpiła w nowej odsłonie
Na wydarzenie otwarcia katedry Notre Dame prezydent Polski zdecydował się na klasyczną elegancję. Włożył czarny garnitur i krawat z białą koszulą. Co ciekawe, Andrzej Duda pojawił się bez żony, podobnie jak Donald Trump i książę William, którzy reprezentowali swoje kraje samodzielnie. Jedynie Trump postawił na jaskrawy dodatek stroju.