• Link został skopiowany

Robert Pattinson przez jedną ze scen omal nie przeszedł załamania nerwowego. Chciał, by ją wycięto

Roberta Pattinsona i Jennifer Lawrence zobaczymy w filmie "Die, My Love". Aktor wyjawił, że podczas kręcenia jednej ze scen przeżył trudne chwile.
Robert Pattinson
Fot. REUTERS/Nadja Wohlleben

Robert Pattinson zyskał popularność za sprawą roli Edwarda w kultowej serii filmów dla młodzieży "Zmierzch". Należy jednak wspomnieć, że od lat aktor krytykuje produkcję i niechętnie się do niej odnosi. Mimo że rola wampira nie była najwybitniejsza, Pattinson dał się poznać jako świetny aktor za sprawą takich produkcji jak: "Lighthouse", "Batman" czy też "Diabeł wcielony". W połowie marca premierę kinową w Polsce będzie mieć "Mickey 17". Już niedługo światło dzienne ujrzy również film "Die, My Love". Jak się okazuje, podczas kręcenia jednej ze scen aktor niemal się załamał. 

Zobacz wideo Blanka Lipińska wspomina o załamaniu nerwowym. Z pomocą przyszła jej Siwiec

Robert Pattinson kręcił scenę z Jennifer Lawrence. Nie tego się spodziewał 

"Die, My Love" będzie adaptacją powieści argentyńskiej pisarki. Film opowiada o kobiecie z problemami psychicznymi, której małżeństwo się rozpada. Główne role zagrają Robert Pattinson i Jennifer Lawrence. Wyszło na jaw, że aktor miał poważny problem przy jednej ze scen - a konkretniej w tej, w której musiał zatańczyć. - Robiłem ten film z Lynne Ramsay i ona jest naprawdę dobrą tancerką. Jennifer Lawrence też jest naprawdę dobrą tancerką. Po prostu uważają to za takie łatwe - opowiadał w wywiadzie dla magazynu GQ, który pojawił się na YouTube. - Mówią: "Po prostu tańcz, to tylko muzyka, po prostu tańcz" – opowiadał aktor. - Pomyślałem: "Dostanę załamania nerwowego, kiedy to się stanie. Musimy albo ułożyć choreografię, albo to wyciąć" - stwierdził. Nie dostał jednak zadowalającej odpowiedzi. - Nie, po prostu tańcz, przestań być takim dziwolągiem - usłyszał. Pattinson wyjawił również, że w dzień zdjęciowy, w który kręcili taneczne sceny, "pocił się tak bardzo, że wnętrze jego spodni było całe mokre". 

Robert Pattinson martwi się o drugą część "Batmana". Wszystko przez jego wiek 

W 2022 roku ogłoszono, że powstanie druga część filmu "Batman", w którym Pattinson wcielał się w tytułowego bohatera. Prace nad produkcją trwają, choć premiera była kilkukrotnie przesuwana. Obecnie zaplanowana jest na październik 2027 roku. Aktor wyraził zaniepokojenie datą. Wszystko przez opóźnienia, które mogą wpływać na odbiór postaci. - Zaczynałem jako młody Batman, a przed premierą sequela będę już cholernie starym Batmanem. Mam 38 lat, jestem stary... - opowiadał w rozmowie z "Hero Magazine". 

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.

Więcej o: