Björn Andrésen miał zaledwie 15 lat, gdy po premierze filmu "Śmierć w Wenecji" został okrzyknięty "najpiękniejszym chłopcem na świecie". Rola Tadzia przyniosła nastolatkowi nie tylko międzynarodową sławę, ale też jednocześnie stała się źródłem wielu problemów. Po latach aktor opowiedział o tym trudnym dla niego czasie.
Björn Andrésen nie miał łatwego dzieciństwa. Wychowywał się bez rodziców - ojca nigdy nie poznał, a matka zmarła, gdy miał 10 lat. Kobieta zaginęła w 1965 roku, w 1966 odnaleziono jej ciało. Jej śmierć zakwalifikowano jako samobójstwo. Następnie nastolatek trafił pod opiekę babci. W 1970 roku reżyser Luchino Visconti podróżował po Europie, by znaleźć odpowiedniego chłopca do głównej roli przygotowywanego przez niego filmu. Produkcja miała być ekranizacją kontrowersyjnej powieści Tomasza Manna opowiadającej o Gustawie von Aschenbachu, który w trakcie podróży do Wenecji poznaje młodego chłopca. Ostatecznie do roli nastolatka został wybrany Andrésen. Dla Björna udział w filmie Viscontiego był początkowo przygodą, jednak późniejsza promocja stała się traumatycznym doświadczeniem. Reżyser zabierał chłopca w miejsca, w których ten czuł się nieswojo np. do gejowskich klubów. - Oglądając ten film teraz, widzę, jak ten s******n mnie seksualizował - wyjawił aktor w dokumencie Kristina Lindstroma i Kristian Petri. Aktualne zdjęcia aktora znajdziecie w naszej galerii.
Po premierze "Śmierci w Wenecji" Björn Andrésen stał się obiektem fascynacji na całym świecie. W Japonii nagrywał piosenki i brał udział w licznych sesjach zdjęciowych, ale był przy tym wyczerpany fizycznie i psychicznie. Niestety, osoby opiekujące się młodym artystą zaczęły go faszerować lekami, by ten mógł przynosić jeszcze większe zyski. Sława nie przyniosła mu szczęścia. W Paryżu, do którego został zaproszony przez jednego ze starszych mężczyzn, był otaczany przez ludzi, którzy traktowali go jak trofeum. Uzależnił się od alkoholu i miał trudności z utrzymaniem kariery. W 1983 roku ożenił się z poetką Susanną Roman, jednak ich małżeństwo rozpadło się po czterech latach. Zakochani mieli dwójkę dzieci. Niestety, w ich życiu wydarzyła się tragedia. Tragicznie stracili syna, co pogłębiło problemy psychiczne aktora. Dziś Andrésen nadal zmaga się z trudnościami finansowymi i osobistymi. O "Śmierci w Wenecji" mówi jak o klątwie, która na zawsze naznaczyła jego życie.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.