• Link został skopiowany

Gdy zachorowała na raka, uśmiercili ją w "Klanie". Tak Halina Dobrowolska to przyjęła

Chociaż serialowa Maria z "Klanu" skradła serca widzów, to w rzeczywistości grająca ją aktorka zmagała się z poważną chorobą. Rak odebrał Halinie Dobrowolskiej szansę na dalszą grę i przedwcześnie zakończył jej karierę.
Dobrowolska zachorowała na raka. Scenarzyści 'Klanu' podjęli wtedy smutną decyzję
Fot. TVP

Halina Dobrowolska przez dekady błyszczała na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego. Jednak to rola Marii Lubicz w serialu "Klan" przyniosła gwieździe ogólnopolską rozpoznawalność. Niestety, tuż po tym, jak jej kariera telewizyjna nabrała rozpędu, aktorka usłyszała druzgocącą diagnozę.

Zobacz wideo Twórcy "Podcastex" myślą o zrobieniu odcinków o "Klanie". Mają jednak trudności. "Jak do tego podejść?"

Halina Dobrowolska miała przed sobą rolę życia. Choroba przerwała wszystko

Halina Dobrowolska miała na swoim koncie głównie role teatralne, gdy nieoczekiwanie w 1997 roku dołączyła do obsady "Klanu". Aktorka wypowiedziała się o swojej roli w rozmowie z "Rzeczpospolitą". "Życie składa się z paradoksów. Bo czyż nie jest paradoksem, że zaczęto o mnie pisać, mówić, prosić o wywiady, autografy, spotkania nie wtedy, kiedy grałam wielkie role w teatrze i otrzymywałam świetne recenzje, lecz teraz, gdy jestem na emeryturze, najlepsze lata mam poza sobą i gram w serialu 'Klan'?" - wyjawiła.

Po dwóch latach grania w produkcji w 1999 roku gwiazda nieoczekiwanie zachorowała na nowotwór. Wtedy też twórcy serialu przez chwilę próbowali utrzymać jej postać przy życiu, usuwając Marię ze scenariusza kolejnych odcinków. Gdy Dobrowolska wróciła na plan, zauważono, że choroba ją zmieniła, podczas gdy w serialu nie było mowy o poważniejszej chorobie. Scenarzyści podjęli wtedy trudną decyzję - uśmiercili Marię Lubicz. Choć mówiło się, że Dobrowolska miała być tym wstrząśnięta, przyjęła to w milczeniu, nie komentując publicznie tej decyzji. Aktorka ostatni raz pojawiła się na ekranie 23 czerwca 1999 roku. Zmarła kilka miesięcy później, 13 października, mając 69 lat. Gdyby żyła, 25 kwietnia świętowałaby 95. urodziny.

Barbara Bursztynowicz zrezygnowała z gry w "Klanie". Zrobiła to po wielu latach grania w produkcji 

Barbara Bursztynowicz przez niemal trzy dekady była twarzą "Klanu". Widzowie pokochali ją jako Elżbietę Chojnicką, dlatego informacja o jej odejściu z produkcji wywołała spore poruszenie. Kilka miesięcy temu w "Dzień dobry TVN" aktorka szczerze opowiedziała o kulisach swojej decyzji. Jak się okazuje, rezygnacja z serialu nie była impulsem, a efektem długiego procesu. - Chcę pokazać, że we mnie drzemie potencjał emocji i talentu. Nie będę tu skromna. Wydawało mi się, że on się marnuje. Jestem dla widzów i jestem im wdzięczna, ale muszę się zająć swoim rozwojem. (...) Zazdroszczę tym aktorom, którzy mogą wybierać. Ja nie wiem, co się ze mną stanie, ze mną aktorką. Ryzykuję, ale muszę - wyznała aktorka. 

Więcej o: