• Link został skopiowany

J.Lo nabija się z polityki Trumpa. Jaśniej się nie da

Jennifer Lopez raczej nie należy do zwolenniczek Donalda Trumpa. Piosenkarka opublikowała żartobliwy wpis, w którym odniosła się do polityki prezydenta USA. Poruszyła kwestię inflacji.
Jennifer Lopez wyśmiała politykę Donalda Trumpa
Jennifer Lopez wyśmiała politykę Donalda Trumpa. Fot. Kristin Callahan/Shutterstock/EN, REUTERS/Nathan Howard

Amerykanie, którzy liczyli, że po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stany Zjednoczone będą krainą mlekiem i miodem płynącą, mogą czuć się zawiedzeni. Cła, które postanowił wprowadzić nowy prezydent USA, doprowadziły do inflacji i destabilizacji rynków finansowych. Do sytuacji odniosła się także latynoska gwiazda Jennifer Lopez. W swoim poście na Instagramie odwołała się do jednego ze swoich przebojów sprzed lat.

Zobacz wideo Lopez bez makijażu. Pokazała swoją rutynę

Jennifer Lopez dopiekła Trumpowi? "Moja miłość teraz kosztuje"

Fani Jennifer Lopez zapewne pamiętają jej hitową piosenką "Love don't cost a thing", z jej drugiego albumu "J.Lo", wydanego w 2001 roku. Jennifer śpiewała wówczas, że jej miłość nic nie kosztuje, ale okoliczności związane z polityką Donalda Trumpa najwidoczniej wpłynęły także na "Jenny z bloku". Gwiazda opublikowała post na Instagramie. "Ze względu na inflację moja miłość teraz kosztuje" - czytamy. Wpis ma jednak wydźwięk dość żartobliwy. Warto dodać, że Jennifer Lopez raczej nie musi martwić się o swoje finanse. Jej imperium światowe media wyceniają na około 400 milionów dolarów.

 

J.Lo wystąpi w Polsce. Cena za spotkanie z gwiazdą przyprawia o zawrót głowy

Przypomnijmy, że fani Jennifer Lopez będą mieli okazję zobaczyć ją w Polsce. Już 25 lipca światowa gwiazda ma wystąpić na PGE Narodowym. Bilety na koncert wyprzedają się w błyskawicznym tempie. By zdobyć miejsce na płycie stadionu, trzeba zapłacić od 370 do 650 złotych. Jeśli chodzi o miejsca na trybunach, ceny biletów wahają się od 390 do 685 złotych. Istnieje również opcja zakupu biletu VIP - tu trzeba się poważnie wykosztować i zapłacić 950 złotych. Co ciekawe, organizatorzy przygotowali dla fanów także opcję "Meet & Greet", czyli spotkanie z gwiazdą. Za taki rarytas trzeba jednak zapłacić pięć i pół tysiąca złotych! Co więcej, cena ta nie obejmuje biletu na koncert, który trzeba zakupić osobno. Podczas trasy koncertowej Jennifer Lopez ma przypomnieć swoje największe przeboje. Pojawią się także piosenki z ostatniego albumu wokalistki "This Is Me... Now", który był szumnie zapowiadany, ale ostatecznie okazał się komercyjną klapą. 

 
Więcej o: