Najlepsze torebki robią Włosi, piękną bieliznę Francuzi, a niedrogie i modne ubrania najłatwiej znaleźć w hiszpańskich sieciówkach? Może i tak, ale przysłowie "cudze chwalicie, swego nie znacie" odnosi się także do polskiej mody. Możemy pochwalić się markami, które z powodzeniem radzą sobie w Londynie, a nawet pojawiają się w publikacjach "Vogue Paris". Oto one!
To polska marka ekskluzywnej galanterii skórzanej, która została założona przez Jędrzeja Rafała Wittchena. Nieco "niemieckie" brzmienie nazwy "Wittchen" miało pomóc w rozkręceniu marki na polskim rynku. W 1990 r., kiedy powstała, Polacy zapatrzeni w światową, czyli zachodnią modę, woleli wybierać zagraniczne marki. Ale Wittchen szybko pokazał, że to co rodzime, może być lepsze niż kupowane nawet w takich mekkach galanterii skórzanej jak Włochy czy Francja.
Torebki (bo to z nich porzede wszystkim słynie marka) nie są przesadnie drogie, a ich jakość jest naprawdę dobra. Podobnie jak metody, którymi Wittchen dociera do klientów. Słynne bitwy o torebki w Lidlu niosą się szerokim echem, ale firma dba też o inne metody sprzedaży. Jeden z głównych zagranicznych sklepów marki znajduje się w Kijowie, sklep internetowy ma też wersję niemiecką i rosyjską. Ale obcojęzyczna wersja sklepu to nie wszystko, może więc czas na twarde dane. W pierwszym półroczu 2017 roku zagraniczni klienci wydali w Wittchenie 4 mln zł. Robi wrażenie!
Marka ta swoją nazwę zawdzięcza jednemu z sześciu założycieli - Gino Rossi. Jest firmą, która powstała dzięki współpracy polskich i włoskich partnerów. Marka słynie przede wszystkim ze skórzanego obuwia. Ich pierwszy sklep został otwarty w 1994 roku w Sopocie, a obecnie firma swoje salony ma również w Berlinie, Pradze czy Rydze.
Co oferuje klientom Gino Rossi? Przede wszystkim duży wybór klasycznych fasonów butów, jak i toreb. Marka chwali się, że w ten sposób odpowiada na "szybką", masową modę i pogonią za trendami. Porządne szpilki bez najmodniejszych w sezonie udziwnień można przecież nosić przez kilka sezonów. I na tym Gino Rossi opiera swoją filozofię. Jakość i ponadczasowe wzory potrafią się obronić!
Jest to polska marka odzieżowa, która znana jest nie tylko u nas, ale również w innych krajach. Całkiem niedawno marka Reserved miała swój debiut na brytyjskim rynku. Nowo otwarty salon znajduje się na londyńskim Oxford Street, czyli jednej z najbardziej prestiżowych ulic handlowych na świecie! Ich ubrania promowane są przez osoby ze świata modelingu, takie jak Cara Delevingne czy Georgia May Jagger. Ostatnio nową twarzą marki została jedna z najpopularniejszych modelek na świecie - Kate Moss. To właśnie ona wystąpiła w kampanii jesień-zima 2017/18 Reserved. Wśród fanów marki znajdziemy wiele gwiazd - ubrania Reserved nosi m.in. Doda, Paulina Krupińska czy Paulina Sykut.
Słyszeliście o Le Petit Trou? To ekskluzywna marka bielizny, która powstała w 2013 roku, a już może pochwalić się sporymi sukcesami. Nazwa oznacza po francusku "małą dziurkę" i jest bardziej jednoznaczna niż się wydaje. Majtki tej firmy mają charakterystyczną cechę - małą dziurkę wykrojoną nieco ponad pośladkami. Wzory nie mają jednak nic wspólnego z bielizną rodem z sex shopów. Projekty Le Petit Trou są niezwykle kobiece i delikatne, w kolekcjach znajdziecie sporo prześwitujących materiałów, delikatnych koronek i falbanek. Francuska jest tu nie tylko nazwa - estetyka przywodzi na myśl właśnie francuską bieliznę, bardzo wysmakowaną, ale też seksowną.
Le Petit Trou jest dostępne na jednym z największych portali modowych, Net-a-porter. Obok takich marek jak Gucci czy Valentino można tam kupić ubrania od Magdy Butrym i własnie Le Petit Trou. Luksusowe produkty marki mogą nabywać klienci z całego świata. W Polsce można je kupić przez Zalando lub w butiku na Koszykowej. Bielizna jest też dostępna w stacjonarnych sklepach m.in. na Ukrainie, w Paryżu czy Rotterdamie. O tej bieliźnie pisał już nawet "Vogue Paris".
Poniżej więcej produktów