Emma Heming chętnie dzieli się tym, jak wygląda jej życie z rodziną. Jest zarazem głównym źródłem informacji na temat chorego na afazję Bruce'a Willisa. U gwiazdora "Szklanej pułapki" zdiagnozowano także otępienie czołowo-skroniowe. Objawami tego schorzenia są zaburzenia pamięci, koncentracji oraz zaburzenia rozpoznawania przedmiotów. Część symptomów jest podobna do tych, które występują przy chorobie Alzheimera i właśnie w tej sprawie dzwonił do Heming jeden ze specjalistów.
O wszystkim dowiedzieliśmy się z Instagrama modelki. - Ostatnio zadzwonił do mnie bardzo znany lekarz i powiedział, że zna rodzinę, u której właśnie zdiagnozowano chorobę Alzheimera we wczesnym stadium. Mają troje dzieci w wieku dziesięciu,12 i 14 lat i potrzebuje wszystkich moich zasobów, jakichkolwiek kontaktów. A ja pomyślałam: "Co?!" - przekazała fanom. Doszła do przygnębiającego wniosku. - Mam te kontakty i nic nie sprawia mi większej radości niż możliwość pomocy i wsparcia kolejnego opiekuna, więc chętnie się nimi podzieliłam. To, co nie mieści mi się w głowie, to fakt, że nasi lekarze nie mają gotowego zestawu kontaktów i sposobów wsparcia dla opiekunów - zaznaczyła. Wspomniała następnie o tym, co wydarzyło się z jej mężem. Kiedy postawiono diagnozę, nie mogła liczyć na rozwiązanie, jakiego oczekiwała. - Nie dostałam ani jednego konkretnego kontaktu, żadnego wsparcia - i z tym musimy skończyć - powiedziała Heming.
Modelka chce pomóc chorym, ale podkreśla, że specjaliści powinni bardziej orientować się w związku z chorobą Alzheimera. - Nie mieszkam nawet w tym samym stanie czy mieście co oni. Bardzo trudno jest przekazać im odpowiednie kontakty, poza takimi organizacjami jak Association For Frontotemporal Dementia. Ale po prostu trzeba to zmienić. Lekarze muszą działać lepiej. Naprawdę potrzebują jakiejś mapy wsparcia - przekazała Heming. Obserwujący modelki w większości zgadzają się z przekazem nagrania. "Lekarze muszą przestać myśleć, że ich praca kończy się na diagnozowaniu, to jest dopiero początek" - czytamy jeden z komentarzy.