• Link został skopiowany

Priscilla Presley uważa, że jej rodzina jest przeklęta. Chodzi o kolejną śmierć

Priscilla Presley przekonała się, jak bolesne potrafią być pożegnania członków rodziny. Straciła byłego męża, córkę, a w marcu musiała rozstać się z kolejną ważną osobą.
Priscilla Presley
https://www.youtube.com/@OfficialJonathanRoss

Priscilla Presley to pierwsza żona Elvisa Presley'a, która tworzyła z nim kontrowersyjny związek małżeński w latach 1967-1973. Dawna miłość nieżyjącego już muzyka poznała go w wieku nastoletnim, co było niemałym skandalem. Finalnie ich relacja nie przetrwała próby czasu. Para doczekała się córki Lisy, która zmarła w 2023 roku z powodu niedrożności jelit. Priscilla najpierw pochowała byłego męża, a następnie ich córkę, co jest dla niej ogromnym ciosem. To jednak nie koniec dramatów w tym kręgu.

Zobacz wideo Film o Elvisie wzbudza wiele emocji...

Priscilla Presley pożegnała niezwykle ważną osobę dla jej byłego męża. Te słowa bolą

Nie jest tajemnicą, że Elvis Presley mając status gwiazdy rock'n'rolla, mógł liczyć na wiele udogodnień. W legendarnej posiadłości Graceland miał służących, asystentów, a nawet osobistą pielęgniarkę. Marian J. Cocke towarzyszyła muzykowi w życiu codziennym, podobnie jak jego rodzinie. Pielęgniarka zmarła w marcu 2025 roku w wieku 98 lat. W wywiadach podkreślała, że nie miała pojęcia o uzależnieniu muzyka od narkotyków, które finalnie doprowadziły do tragedii. Nie wiedziała, skąd Presley brał nielegalne środki. Stanowiła dla niego wsparcie medyczne i duchowe. "Mimo że była tylko osiem lat starsza od Elvisa, widział on w Cocke postać matki, zwłaszcza po tym, jak w 1958 roku stracił swoją własną matkę, Gladys" - przekazuje informator RadarOnline.com. Śmierć Presley'a wstrząsnęła jego opiekunką medyczną. Wtedy zbliżyła się do Priscilli i Lisy, dla której była ciotką. Dziś była żona gwiazdora przechodzi żałobę, co podkreśliła na Instagramie.

Marian, będzie nam ciebie bardzo brakowało

- napisała.

 

Priscilla Presley wspomina o byłym mężu i klątwie

"Twoja dusza dotknęła tak wielu ludzi, szczególnie Elvisa. Byłaś osobą, na której zawsze polegał. Dziękuję, że zawsze się nim opiekowałaś" - uzupełniła w pożegnalnym wpisie. Co więcej, na temat relacji kobiet przekazuje informator RadarOnline.com. "Marian była świetnym łącznikiem między Priscillą i Elvisem. Dzieliła się wspaniałymi historiami, których Priscilla lubiła słuchać" - dowiadujemy się. "To dla niej druzgocąca strata, zwłaszcza że tak niewielu ludzi z tamtych dni przeżyło" - uzupełnił. Ostatnie słowa mogą najbardziej zaboleć. Priscilla Presley jest bardzo przygnębiona po kolejnym zgonie w jej otoczeniu. "Po śmierci tylu osób w jej rodzinie czuje się przeklęta" - czytamy. 

Więcej o: