Marcela Leszczak zyskała popularność w programie "Top Model". Obecnie modelka aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie na co dzień kontaktuje się z fanami. W sieci śledzi ją ponad 230 tysięcy osób. Ostatnio Marcela opublikowała ważny post. Opisała swoją historią z chorobą, jaką jest tężyczka. Zrobiła to dla obserwujących. "Kochani, na waszą prośbę przygotowałam post o tężyczce. Jeśli chcesz więcej informacji, skomentuj, a postaram ci się pomóc, bo wiem, jak sama szukałam pomocy" - napisała Marcela w opisie.
Marcela Leszczak na początku opisała, jak wyglądały jej początki z chorobą. Opisała, jakie dolegliwości zaczęły jej towarzyszyć. Chciała w ten sposób pomóc osobom, które podejrzewają u siebie tężyczkę. "Jak wiecie, jestem osoba aktywna fizycznie, uprawiam sport, dużo ćwiczę i niemal zawsze jestem w ruchu. Dlatego tym bardziej zaskoczyło mnie, gdy z dnia na dzień zaczęło brakować mi energii. Czułam się, jakbym była odłączana od pądu, nagle i bez ostrzeżenia. Początkowo myślałam, że to kwestia cukru, ale szybko pojawiły się kolejne objawy: zawroty głowy, zadyszka, kołatanie serca... A potem ruszyła już cała lawina złego samopoczucia" - czytamy w poście Marceli.
Dodała, że odpowiedzi na wszystkie dolegliwości nie znalazła w wynikach badań, które wydawały się w normie. Na szczęście lekarzom udało się postawić właściwą diagnozę. W komentarzach pojawiło się mnóstwo głosów osób, które również miały podobne problemy. Leszczak zaznaczyła także, aby jej postu nie traktować jako porady medycznej i nie diagnozować się samodzielnie na jego podstawie. Podkreśliła, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, skonsultować się ze specjalistą.
Marcela Leszczak i Misiek Koterski pobrali się w 2024 roku. Po raz pierwszy spotkali się w sylwestra w 2016 roku. Jak stwierdził aktor, już na samym początku modelka zrobiła na nim ogromne wrażenie. Przed wystawianym spektaklem kobieta znalazła się w garderobie. - Pamiętam, że podałem jej rękę, spojrzałem na nią… i zamurowało mnie. Widziałem, że ona też się zawstydziła, wbiła wzrok w telefon i tak staliśmy obok siebie, nie rozmawiając, co było bardzo krępujące. Zaczął się spektakl, a ja nie mogłem skupić się na graniu, cały czas myślałem o tym, gdzie ona siedzi - mówił w rozmowie z magazynem "Viva!". Po zakończeniu sztuki oboje wybrali się na imprezę, gdzie w końcu zaczęli ze sobą rozmawiać. Co ciekawe, po dwóch tygodniach Misiek wyznał Marceli miłość. Dalszą część historii znajdziecie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: W klinice Koterskiego dzień leczenia kosztuje 1000 zł. Leszczak: To nie jest dużo