• Link został skopiowany

Sekret Królikowskiego ujrzał światło dzienne po jego śmierci. Żona tak o tym opowiadała

Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku. Choć dla wielu niezapomniany aktor wydawał się kochającym mężem i ojcem, przez lata skrywał przed światem wielki sekret.
Paweł Królikowski z żoną Małgorzatą
Fot. KAPiF

Paweł Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska tworzyli zgrane małżeństwo już od 1988 roku. Medialna i aktorska para doczekała się wspólnie piątki dzieci, z których część udała się w ich ślady i zaczęła spełniać się w show-biznesie. Małżonkowie pozostali razem aż do śmierci aktora w 2020 roku. Dopiero po jego odejściu miało okazać się, że przed laty Królikowski dopuścił się zdrady. Jej owocem był nieślubny syn.

Zobacz wideo Historia związku i rozstania Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego

Paweł Królikowski skrywał przed światem wielki sekret. O nieślubnym synu wiedzieli tylko niektórzy

Aktor miał poznać przyszłą kochankę na planie młodzieżowego programu "Truskawkowe studio" w 1990 roku. Jego drogi skrzyżowały się z nią ponownie po latach, gdy kobieta był studentką, a ich relacja prędko stała się dość poważna. Według ustaleń "Super Expressu" Królikowski miał się mocno zakochać i zamieszkać nawet z kochanką. Choć ich związek końcowo nie przetrwał, wspólnie zdążyli doczekać się syna. 

Królikowski powrócił później do żony, która miała wiedzieć o romansie i dziecku. Małgorzata wybaczyła mu zdradę, o czym opowiadała później w wywiadach. - Przed laty dowiedziałam się, że mój mąż Paweł ma we Wrocławiu romans, z którego urodzi się dziecko. Pamiętam tamtą trudną rozmowę i jego wzrok. Nie chciał rozbijać naszej rodziny. Nie wiedział, co robić - wyjawiła w rozmowie z "Twoim Stylem" aktorka.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdobyła się na wielki czyn. "Czy bolało? Tak"

Dziecko niczemu nie jest winne. Musimy otoczyć je wspólnie miłością - miała stwierdzić żona Królikowskiego, gdy ten opowiedział jej o narodzinach syna. Ostrowska-Królikowska chciała traktować chłopca, jak pełnoprawnego członka rodziny. - Mąż przywoził później swojego syna Maćka do nas. Ułożyliśmy się wszyscy z tą sytuacją, wybaczyłam zdradę. Czy bolało? Tak. Ale gdy po śmierci Pawła nasza córka Julka powiedziała: "Mamo, jestem ci wdzięczna, że wybaczyłaś tacie i przyjęłaś go z powrotem do domu", wiedziałam, że to była dobra decyzja. Gdybym szukała odwetu, byłabym dziś zgorzkniałą kobietą. Zemsta i złość to niedobrzy doradcy - wyjaśniła dalej w wywiadzie aktorka. Nieślubny syn Królikowskiego jest obecnie dorosłym mężczyzną, który dba o swoją prywatność i nie udziela się publicznie. 

Więcej o: