• Link został skopiowany

"Promyk nadziei" odcinek 1. Nowy serial na antenie dwójki! O czym jest fabuła? Streszczenie odcinka

"Promyk nadziei" debiutuje na antenie TVP2. Zastąpi "Więźnia miłości". Przeczytaj, o czym będzie pierwszy odcinek. Kolejna turecka produkcja sprawi, że widzowie nie będą się nudzić.
'Promyk nadziei' odcinek 1
screen TV

„Promyk nadziei” właśnie wkracza na ekrany polskich widzów. Turecka produkcja wchodzi na miejsce „Więźnia miłości”. W czwartek, 18 marca zakończy się emisja tego hitu. Natomiast już w piątek rozpocznie się przygoda z nowym serialem. Co przygotowali tureccy scenarzyści? Co wydarzy się w pierwszym odcinku?

„Promyk nadziei” odcinek 1. Wyjście z więzienia i zemsta na rodzinie

W serialu poznamy kilkoro głównych bohaterów. Jednym z nich jest Omer. Mężczyzna spędził 11 lat w więzieniu odbywając karę. Sprawa jest jednak niejasna. Dowiadujemy się, że prawdopodobnie został wrobiony przez członków swojej rodziny. Halil, którego obwinia – to przedsiębiorca, który aktualnie boryka się z problemami. Aby im zaradzić proponuje spółkę swojemu przyjacielowi, Mahmutowi. Ten jednak składa mu nietypową propozycję. Zgodzi się na zawiązanie spółki pod warunkiem, że poślubi Ipek, krewną Halila i zarazem byłą żonę Omera. Kobieta nie tylko straciła męża, który spędził wiele lat za kratkami, ale przed laty zmarła także jej nowo narodzona córka. Ipek wciąż myśli o utraconym dziecku. Szybko okaże się jednak, że jej córeczka żyje...

W pierwszym odcinku poznamy także Kadira. Mężczyzna wychowuje bystrą, 11-letnią dziewczynkę o imieniu Bahar. Selma, żona Kadira i macocha wciąż jej dokucza. Wiemy już, że postać dziewczynki będzie kluczową rolą w serialu. Da się poznać jako rezolutne i inteligentne, choć nie do końca szczęśliwe dziecko. Wkrótce poznamy, jakie powiązania mają ze sobą bohaterowie. Jak zareagują na wyjście Omera z więzienia? Będzie się działo.

Emisja „Promyka nadziei” zaczyna się w piątek, 19 marca o godzinie 17:15 w TVP2.

Zobacz wideo Filip Bobek o relacji z Małgosią Sochą i zagrożeniu koronawirusem: "Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy"
Więcej o: