Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W najnowszym odcinku "Listy Plotka" wystąpiła Julia Szponer. Influencerka zdobyła popularność dzięki aktywności w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku. Teraz w naszym cotygodniowym formacie odpowiedziała na wylosowane pytania.
Julia Szponer wyznała, że często dostaje wiadomości od mężczyzn, w których oferują jej wspólne spotkania w zamian za wyjścia na zakupy do ekskluzywnych butików. Oprócz tego wielokrotnie była pytana o wysłanie zdjęć stóp, co uważa za najdziwniejszą prośbę. W jej skrzynce nie brakuje także dick picków.
Piszą: "Wyślij zdjęcie stópek". I to za pieniądze. Dla mnie to jest wyjątkowo dziwne - powiedziała Julia Szponer o DM'ach, jakie dostaje.
Julia Szponer została zapytana o największe trudy edukacyjne. Jeśli chodzi o język polski, zawsze miała problem ze zrozumieniem starych lektur szkolnych, a najgorzej wspomina "Dziady". Zawsze czytała zaledwie dwie strony książek, bo szybko się nudziła. Wygląda na to, że matematyka okazała się jej największą piętą Achillesa, a konkretniej logarytmy, których do dziś nie potrafi liczyć.
Na dzień dzisiejszy totalnie nie potrafię liczyć "lagorytmów".
Julia Szponer wyznała, że do niedawna wydawała dużo pieniędzy na wizyty u wróżki. Pierwszym razem udała się do niej dla żartu, jednak przepowiednie się sprawdziły i postanowiła co jakiś czas sprawdzać, co przewidują dla niej karty. Więcej usłyszycie w naszym wideo na górze tekstu.