• Link został skopiowany

Maciej Zakościelny przekazał wieści o powrocie swojego słynnego serialu TVN. Kiedyś był sceptyczny

Bartosz Pańczyk
"Kryminalni" wrócą na antenę? Właśnie nowe wieści w tej sprawie przekazał nam Maciej Zakościelny.
Maciej Zakościelny powiedział o planach wskrzeszenia 'Kryminalnych'.
Fot. Kapif.pl

Coraz więcej kultowych produkcji sprzed lat wraca w ostatnim czasie na ekran. Polsat zastanawia się właśnie nad reaktywację jednego ze swoich znanych seriali, więc gdy spotkaliśmy Macieja Zakościelnego za kulisami "Tańca z gwiazdami", zapytaliśmy go, czy ma w swojej filmografii taką produkcję, w której znowu chciałby zagrać. Okazuje się, że dojrzał, by powstały nowe odcinki głośnego serialu TVN. - Pytano mnie parę lat temu, czy bym wszedł w "Kryminalnych". Kiedyś tak myślałem: "kurczę, nie wiem". Ale teraz po takim czasie myślę sobie, że to jaki mieli pomysł, może i by było fajne. Wróciłbym po prostu do kryminału. Uważam, że to jest coś, co się wdzięcznie gra - powiedział Plotkowi.

Zobacz wideo Maciej Zakościelny wspomina swoje głośne seriale

"Czas honoru" się wyczerpał?

Za to na razie Maciej Zakościelny nie widzi w telewizji przestrzeni na kontynuację "Czasu honoru" w TVP. - Na "Czas honoru" myślę, że nie ma teraz czasu. Myślę, że tamten czas, gdy kręciliśmy, był bardzo dobry na tę tematykę. Teraz coś innego by zażarło. Ale gdyby mi powiedziano, że będziemy jeszcze kręcili "Czas honoru" to z przyjemnością wróciłbym - dodał. Przypomnijmy, że w wojennej produkcji aktor wcielał się w żołnierza Bronka Woyciechowskiego. Zaś w "Kryminalnych" - produkowanych w latach 2004-2008 był policjantem. Poza nim główne role w serialu TVN zagrała Magdalena Schejbal i Marek Włodarczyk. A wy który serial z Maciejem Zakościelnym chcielibyście znowu zobaczyć? Dajcie znać w naszej sondzie na dole artykułu.

Maryla Rodowicz stawia warunek, gdyby miała znowu grać w serialu

Niedawno o teoretycznym powrocie innego słynnego serialu wypowiedziała się Maryla Rodowicz, która grała wiele lat w "Rodzinie zastępczej" i darzy ją ogromnym sentymentem. Choć nie był to jej debiut przed kamerą filmową, bo wcześniej zagrała m.in. w "Panu Kleksie w kosmosie", jak mówi, na planie serialu wiele się nauczyła. Ale jeśli ktoś w Polsacie zdecydowałby się na jego reaktywację, targają nią mieszane uczucia. Czy chciałaby grać znowu ciocię Ulę? - I tak i nie. To był genialny serial z kilku powodów. Genialny scenariusz i obsada. Dla mnie, amatorki, wielką przyjemnością było obserwowanie wielkich aktorów. Mankamentem były poranne godziny, miałam wtedy problem z bezsennością. Np. zasypiałam o 4 rano, a o 6 trzeba było wstawać. Gdybym mogła grać tylko po południu, to z dziką rozkoszą - mówiła Plotkowi piosenkarka.

Więcej o: