Gabrielle Carteris przez lata odgrywała Andreę Zuckermann w niezwykle popularnym serialu z lat 90. XX wieku "Beverly Hills 90210". Po czasie zdecydowała się, by odejść z produkcji Mimo sławy, jaką zyskała, nie udało jej się zawojować w branży filmowej. Jak teraz wygląda aktorka?
Jako 29-latka Gabriella Carteris otrzymała rolę nastoletniej uczennicy liceum Andrei Zuckermann w "Beverly Hills 90210". Po pięciu latach spędzonych na planie, w 1995 roku zdecydowała, aby odejść z serialu. Mimo tego, że produkcja sprawiła, że aktorka zyskała sporą popularność, jej kariera ugrzęzła w miejscu. Zaliczyła kilka epizodycznych ról, ale nie pozwoliło jej to na rozwój w branży. Pojawiła się w takich produkcjach jak: "JAG", "Criminal Minds" czy "N.C.I.S.". Celebrytka spróbowała swoich sił we własnym show pod nazwą "Gabrielle". Program nie przypadł widzom do gustu. Po latach wróciła na plan, gdy reaktywowano "Beverly Hills 90210" i została nawet producentką serialu. Nie był to również wielki sukces. W 2012 roku została przewodniczącą związku SAG-AFTRA - połączenie Gildii Aktorów Filmowych i Amerykańskiej Federacji Artystów Telewizyjnych i Radiowych. To największy amerykański związek zawodowy zrzeszającym m.in. aktorów, prezenterów, modeli czy piosenkarzy.
Jeśli chodzi o życie prywatne, w 1992 roku została żoną maklera giełdowego, Charlesa Isaacsa. Ma z nim dwie córki. Obecnie Gabriella Carteris ma 63 lata i ciągle pozostaje aktywna w mediach społecznościowych, gdzie może liczyć na wsparcie ponad 220 tysięcy internautów. W naszej galerii na górze strony znajdziecie aktualne zdjęcie aktorki.
14 lipca zmarła Shannen Doherty, która doskonale znała się z Carteris z planu "Beverly Hills 90210". Znana z roli Andrei Zuckermann aktorka postanowiła uhonorować koleżankę po fachu. "Shannon była taka młoda i tak odważna. Dzieląc się swoją podróżą pomogła tak wielu osobom. Moje serce jest z jej rodziną i wiem, że Luke (Luke Perry zmarły w 2019 roku - przyp. red.) wita ją z otwartymi ramionami" - przekazała w oświadczeniu dla TVLine.