• Link został skopiowany

Rod Stewart wydał emocjonalne oświadczenie. "Proszę, zaufajcie mi"

Rod Stewart rozstaje się z żoną? Nagłówki na ten temat zaczęły pojawiać się w brytyjskiej prasie jak grzyby po deszczu. Muzyk w końcu wyznał prawdę.
Penny Lancaster-Stewart i Rod Stewart
Penny Lancaster-Stewart i Rod Stewart; Fot. sirrodstewart/Instagram

Rod Stewart ostatnio często gości na okładkach zagranicznych tabloidów. Wszystko dlatego, że pojawiła się plotka dotycząca rzekomego kryzysu w małżeństwie 79-latka. W końcu sam zainteresowany nie wytrzymał i zabrał głos. 

Zobacz wideo Oni kiedyś byli razem. Zapomniane związki show-biznesu

Rod Stewart rozstaje się z żoną? Wszystko jasne

Rod Stewart miał barwne życie uczuciowe. Muzyk doczekał się ośmiorga dzieci, których matkami były trzy z jego żon. Obecnie żoną gwiazdora jest młodsza od niego o 26 lat modelka i fotografka Penny Lancaster. Brytyjskie media spekulowały jednak, że i ten związek wokalisty należy do przeszłości. Podawano nawet, że źródłem konfliktu ma być fakt, że 79-latek nie może dogadać się z żoną w sprawie tego, gdzie spędzą przyszłość. Wściekły Stewart postanowił rozprawić się z tymi plotkami. 

Nie ma absolutnie żadnego konfliktu między Penny a mną i nie ma sporu co do tego, gdzie powinniśmy mieszkać

- napisał w opublikowanym na Instagramie oświadczeniu. W jego dalszej części dodał, że razem z żoną mieszka w Wielkiej Brytanii, ale odwiedzają też inne domy, które stanowią ich majątek. "W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Przenieśliśmy się na stałe do naszej ukochanej Wielkiej Brytanii rok temu, ale mamy szczęście, że mamy również domy w różnych krajach, które uwielbiamy odwiedzać. Początkowo myśleliśmy, że warto sprzedać nasz dom w Los Angeles, ale po tym, jak wraz z rodziną i przyjaciółmi spędziliśmy tam wspaniałe lato, (...) zdaliśmy sobie sprawę, że warto zatrzymać nasz dom" - czytamy. Na zakończenie artysta zapewniał, że kocha żonę. 

Penny i ja, po tych o 27 wspaniałych latach, nie moglibyśmy być w sobie bardziej zakochani. Proszę, zaufajcie mi w tej sprawie. Nie ma żadnej dysharmonii w naszym małżeństwie.

Wiadomość podpisał jako "Rod 'bardzo szczęśliwy człowiek' Stewart".

Rod Stewart mówi o śmierci 

Rod Stewart niedawno udzielił wywiadu, w którym poruszył temat śmierci. "Zdaję sobie sprawę, że moje dni są policzone, ale nie boję się tego. Wszyscy musimy kiedyś odejść, więc wszyscy jesteśmy wrzuceni do tego samego worka. Zamierzam cieszyć się sobą przez te ostatnie kilka lat tak bardzo, jak tylko mogę. Mówię kilka, ale prawdopodobnie kolejne 15. Spokojnie mógłbym to zrobić" - powiedział w rozmowie z  "The Sun". Muzyk wspomniał także o tym, jak w ostatnim czasie zmieniło się jego życie. Przyznał, że nie może już prowadzić tak hulaszczego trybu życia jak niegdyś. "Nie jestem już taki jak w latach 70. i 80. Nie mogę nie spać całą noc, upijać się i szaleć, a mimo to mieć taki głos. Obecnie muszę chronić swój głos przed każdym koncertem i tuż po nim" - mogliśmy przeczytać w "The Sun". Muzyk dodał też, że po tym, jak przeszedł leczenie, bo zdiagnozowano u niego raka prostaty i tarczycy, "jest bardziej świadomy swojego zdrowia niż wcześniej".

Przypomnijmy też, że artysta odwołał w sierpniu trasę koncertową. W wydanym oświadczeniu przyznał, że powodem takiego stanu rzeczy jest infekcja gardła. "Większość ludzi może pracować z chorym gardłem, ale nie ja, rzecz jasna. Jestem absolutnie załamany. Tak długo czekałem na ten koncert. Przepraszam za wszystkie niedogodności, jakie to może spowodować. Na szczęście wrócimy w 2025 roku i mam nadzieję, że wszystkich was wtedy zobaczę" - napisał na Instagramie. 

Więcej o: