Gdy krajowe media obiegła wiadomość, że Karol Strasburger planuje po raz trzeci stanąć na ślubnym kobiercu, tym razem z wybranką młodszą o 37 lat, wielu pozwalało sobie na niewybredne komentarze. Byli też tacy, którzy powątpiewali w szczerość łączącego ich uczucia. Tymczasem aktor i jego ukochana, Małgorzata, zagrali na nosie niedowiarkom. Niedługo po bajkowej ceremonii zaślubin ogłosili, że oczekują pierwszego dziecka.
Związek aktora i jego menedżerki kwitnie. Małżonkowie wydają się naprawdę szczęśliwi, na przekór złośliwemu krakaniu zgryźliwych internautów. Z okazji rocznicy ślubu zwanej skórzaną, postanowili zdradzić receptę na udany związek. Zdaniem Małgorzaty, kluczowe są trzy zasady:
Robić wszystko, by nie tylko się kochać, ale przede wszystkim się lubić i umieć ze sobą o wszystkim rozmawiać szczerze. Iść razem za rękę przez życie nawet, gdy czasem drętwieje i chciałoby się puścić na dłuższą chwilę. Pamiętać o tym, że "udany związek zależy od dwóch rzeczy - znalezienia właściwej osoby i od bycia właściwą osobą" – Andre Maurois – napisała na swoim facebookowym profilu.
Jej mąż postanowił w odpowiedzi zacytować Marię Dąbrowską:
Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku.
Małżonkowie, kończąc swoje wpisy, postanowili złożyć życzenia wszystkim innym parom, które, tak jak oni, zawarły związki małżeńskie w sierpniu.
Pozostaje nam życzyć państwu Strasburgerom kolejnych tak szczęśliwych rocznic.