W połowie kwietnia do mediów dotarła tragiczna informacja o śmierci partnerki Michała Wójcika. Jani Włudarczyk od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową. Artysta znany z kabaretu Ani Mru-Mru prosił fanów o wsparcie i zbiórkę funduszy na leczenie ukochanej. Niestety nie udało się uratować Jani. Menedżer grupy poinformował, że ukochana Michała Wójcika zmarła w marcu. Komik doczekał się z nią najmłodszej pociechy, którą przywitali na świecie trzy lata temu. Prócz Michała Juniora ma również trójkę dzieci z poprzednimi partnerkami.
Najstarszą córką Wójcika jest Julia Wójcik. 23-latka to córka Michała i Katarzyny (partnerki Michała sprzed małżeństwa z Agnieszką Kałużą). Julia aktywnie prowadzi konto na TikToku i Instagramie, gdzie chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na temat przeczytanych książek. Kabareciarz jest także ojcem Jakuba i Charliego. Obaj mają różne mamy, co wyszło na jaw w czasie głośnego rozwodu Wójcika z byłą już żoną. Michał Junior jest z kolei najmłodszą pociechą Wójcika i owocem jego związku ze zmarłą Janią. Chłopiec przyszedł na świat w 2019 roku.
Uważam, że mamy świetny kontakt, w szczególności teraz. Stara się, na ile może, praca go nie oszczędza, nie ma go w domu. Często jest w rozjazdach, pracuje, jak każdy - powiedziała 23-letnia Julia o ojcu dla cozatydzien.tvn.pl.
Swego czasu w "Dzień Dobry TVN" komik wyznał, że bał się, że jego pociechy nie będą się dogadywać. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Jak przyznał, dzieci mają między sobą doskonały kontakt. Pomaga im w tym internet. Wójcik zdradził także, że rozpiętość wiekowa sprawia, że nie kłócą się między sobą.