15 kwietnia Andrzej Kopiczyński skończyłby 90 lat. Aktor miał niezwykle bogate życie uczuciowe. Kiedy poznał Ewę Żukowską, miał już za sobą dwa małżeństwa, oba z aktorkami. Ich miłość miała być już tą jedyną, ale gdy na planie serialu "Życie na gorąco" spotkał Monikę Dzienisiewicz-Olbrychską, porzucił żonę i córkę. Ten związek wywołał skandal.
Andrzej Kopiczyński zasłynął nie tylko z legendarnej gry aktorskiej, lecz także bujnego życia uczuciowego. W sumie aż czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu, a każda z jego żon była aktorką. Jedną z nich była Ewa Żukowska, to właśnie z nią aktor doczekał się jedynego dziecka. Ewa Żukowska i Andrzej Kopiczyński poznali się w teatrze. 12 lat starszy aktor był zafascynowany jej urodą i zaproponował wyjście na kawę. Z czasem koleżeństwo przerodziło się w coś głębszego. W tamtym momencie Andrzejowi Kopiczyńskiemu brakowało stabilizacji i życia rodzinnego. Mężczyzna długo namawiał swoją ukochaną do ślubu. W końcu mu się udało. Zamieszkali razem, a w 1973 roku na świecie pojawiła się ich córka Katarzyna. Dziewczynka była oczkiem w głowie rodziców.
W 1974 roku kariera Andrzeja Kopiczyńskiego nabrała zawrotnego tempa. Był to okres, kiedy wcielał się w rolę "Czterdziestolatka", która przyniosła mu największą sławę i popularność. Jak to wpływało na jego małżeństwo? - Najważniejszym tematem jest córka Kasia. Ale nie sposób w małżeństwie aktorskim nie poruszać spraw związanych z graniem... Jesteśmy dla siebie najbardziej ostrymi krytykami i to nam pomaga w pracy - mówiła Ewa Żukowska w wywiadzie dla tygodnika "Panorama".
Rodzinna sielanka nie potrwała jednak zbyt długo, bo już za jakiś czas Andrzej Kopiczyński zakochał się w innej kobiecie. Gdy miał 44 lata, na planie kolejnej produkcji, filmu "Życie na gorąco", poznał Monikę Dzienisiewicz-Olbrychską. - To było w Jałcie. Zajmowałam się jeszcze aktorstwem. Andrzej grał latynoskiego senatora, a ja jego kochankę, amerykańskiego szpiega. Jałta była przepiękna, szalenie romantyczna, i zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia - wspominała aktorka w rozmowie z Plejadą. Po powrocie do domu Andrzej Kopiczyński miotał się między życiem rodzinnym a nową ukochaną. Podobno Ewa Żukowska starała się przymykać na to oko i robiła wszystko, by uratować małżeństwo. Na to było już jednak za późno, bo Andrzej Kopiczyński zdecydował się odejść do kochanki, która bardzo o niego zabiegała.