Leszek Lichota ostatnio podbił serca publiczności, wcielając się w profesora Wilczura w "Znachorze" w reżyserii Michała Gazdy. Fani filmu sugerowali, że aktor porwał się na świętość, ale produkcja Netfliksa szybko się obroniła. Leszek Lichota wcześniej znany był fanom głównie z ról w serialach. Mowa o takich produkcjach, jak m.in. "Na Wspólnej" TVN-u oraz wyjątkowo dobrze ocenianego przez krytyków serialu "Wataha" produkcji HBO. Co ciekawe to właśnie na planie "Na Wspólnej" poznał bliżej swoją ukochaną Ilonę Wrońską, która w produkcji wcielała się w rolę Kingi Brzozowskiej. Para znała się już wcześniej, na studiach, ale dopiero na planie serialu pojawiła się między nimi "chemia". "Na pewno od razu była chemia. Ja jednak nie zakochuję się bez bliższego poznania drugiej osoby. Jestem dość ostrożna w sprawach męsko-damskich. Leszek musiał zdobyć moje zaufanie" wspominała Wrońska w rozmowie z Interią. Para właśnie świętuje swoje 20-lecie. Z tej okazji podzieliła się w mediach społecznościowych wyjątkowym wpisem.
Leszek Lichota i Ilona Wrońska świętują 20. rocznicę. "Rozwodu nie będzie"
Leszek Lichota i Ilona Wrońska mimo długiego stażu jako para nigdy nie zdecydowali się na ślub. Aktor podkreślał w wywiadach, że wraz z ukochaną nie potrzebuje żadnego papierka, który usankcjonuje ich miłość. "Uważam, że małżeństwo jest instytucją zbędną! Nie daje żadnej gwarancji. Przykład mój i Ilony pokazuje, że można szczęśliwie żyć bez urzędowych papierów. Oczywiście, jeśli któreś z nas wylądowałoby w szpitalu i to drugie miałoby utrudniony dostęp do dokumentów, wtedy okazałoby się, po co te formalności. Ale to bariery, które sami sobie narzucamy. Poza tą jedną sferą jestem naprawdę tradycyjny" - podkreślił w jednym z dawnym wywiadów z magazynem "Grazia". Para właśnie świętuje swoją 20. rocznicę. Z tej okazji Leszek Lichota i Ilona Wrońska podzielili się na Instagramie wyjątkowym zdjęciem i przewrotnym wpisem. Fotografie pary znajdziesz na górze strony.
20 lat życia w grzechu. Bez ślubu, więc rozwodu nie będzie
- napisali Leszek Lichota i Ilona Wrońska na Instagramie.
Lichota i Wrońska nie posłali swoich dzieci do szkoły. Zrezygnowali z tradycyjnej edukacji
Leszek Lichota i Ilona Wrońska nie tylko nie zdecydowali się na formalizację swojego związku, ale także podjęli inną ważną decyzję, która ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Zakochani zdecydowali, że ich dzieci będą uczyły się w domu. Lichota i Wrońska mają dwoje pociech: 18-letnią Nataszę i 16-letniego Kajetana. - Nasze dzieci nie chodzą do szkoły. Uczymy je sami i zapewniamy, że taki system wcale nie jest gorszy niż publiczna szkoła. Staramy się też dzieciakom uświadomić, że nie wszystko, czego wymagają od nich z podręczników, się w życiu przyda - wyznała para w wywiadzie z Plejadą.
