Jeffrey Epstein to gruba ryba amerykańskiego biznesu. Finansista utrzymywał kontakt z wieloma światowej sławy gwiazdami i pełniącymi najważniejsze funkcje politykami. Multimiliarder miał zapraszać gości do swojej posiadłości znajdującej się na tzw. "pedofilskiej wyspie". Nazwa nie wzięła się znikąd. Epstein został oskarżony o zmuszanie nieletnich dziewcząt do czynności seksualnych. Mężczyzna tuż przed rozpoczęciem kolejnej sprawy w sądzie popełnił samobójstwo w więziennej celi. Śmierć Epsteina nie przerwała śledztwa. O bliskie stosunki z Jeffreyem posądzany był między innymi książę Andrzej czy druhna księżnej Diany. Kilka tygodni temu zatrzymano długoletnią partnerkę multimilionera, Ghislaine Maxwell, którą oskarżono o współudział w przestępstwach na tle seksualnym i werbowanie młodych dziewcząt. W korespondencji Maxwell i Epsteina odnaleziono jeszcze jedno nazwisko - "sekretnej dziewczyny" domniemanego pedofila. Teraz ujawniono jej tożsamość!
Ghislaine Maxwell (na zdjęciu poniżej), stała bywalczyni salonów, która przez wiele lat współpracowała z Jeffreyem Epsteinem, w jednej z archiwalnych wiadomości pisanej do multimilionera prosiła, by ten pokazał światu swoją partnerkę, z którą spotykał się w latach 1999-2002. To właśnie w tym czasie na sławnej wyspie finansisty miało dochodzić do licznych nadużyć seksualnych, gwałtów i aktów pedofilii. Jak donosi "Daily Mail", śledczym udało ustalić się tożsamość "sekretnej dziewczyny". Jest nią niejaka Shelley Anne Lewis, brytyjska autorka powieści dla dzieci.
Byłabym wdzięczna, gdyby Shelley w końcu powiedziała, że jest twoją dziewczyną - myślę, że była nią od końca 1999 do 2002 roku - czytamy w będącym dowodem w sprawie mailu.
Domniemana była partnerka Epsteina związana była kilka lat temu z Mahirem Furtunem, tureckim bogatym przedsiębiorcą, który inwestował na nowojorskim rynku nieruchomości. Para wzięła ślub w 2015 roku, jednak rozeszła się już w 2017 roku. Pisarka zniknęła wówczas z życia publicznego i nie pojawiała się na salonach. Shelley Anne Lewis jeszcze nie skomentowała medialnego szumu wokół swojej osoby i łączenia z oskarżonym o pedofilię multimilionerem. Nic jednak nie wskazuje na to, jakoby wiedziała o popełnianych przez niego przestępstwach.