• Link został skopiowany

Big Cyc tłumaczy się z nowej wersji "Makumby". "To nie jest kraj dla dobrych ludzi". Uderzają też w lewicę

Zespół Big Cyc na Facebooku odniósł się do fali krytyki, która spadła na nich po opublikowaniu nowej wersji "Makumby". Muzycy są zaskoczeni, że śpiewana przez czarnoskóre dzieci piosenka o biedzie i "białasach" nie spotkała się z pozytywnym odbiorem.
Krzysztof Skiba Big Cyc
KAPIF/ Facebook - Big Cyc

O zespole Big Cyc ostatnimi czasy ponownie zrobiło się głośno. Niestety nie za sprawą nowego przeboju, a odświeżonej wersji piosenki "Makumba". Członkowie grupy zdecydowali się pomóc dzieciom z African Music School, której założycielami na terenie RPA są Polacy. Aby wypromować zbiórkę, muzycy przypomnieli piosenkę "Makumba" i opublikowali nowy klip, na którym mogliśmy zobaczyć czarnoskóre dzieci wyśpiewujące teksty o "białasach" i wielkiej biedzie. Nowa wersja "hitu" spotkała się z uzasadnioną falą krytyki ze strony odbiorców, do czego zespół postanowił się odnieść.

Big Cyc tłumaczy się z nowej wersji "Makumby"

Członkowie zespołu Big Cyc byli przygotowani na krytykę, jednak spodziewali się jej bardziej ze strony "ataków narodowców, rasistów i kiboli". W oświadczeniu, które opublikowali na Facebooku, zaznaczają, że są zszokowani atakiem zwolenników lewej strony sceny politycznej.

(...) Wściekły atak na zespół przeprowadzili zwolennicy lewej strony sceny politycznej, którzy zaatakowali nas za promowanie "stereotypów o Afryce", "kolonializmu", a nawet "wyższości białej rasy". Zespół zmieszano z błotem, nie mając pojęcia o tym, jaka jest prawdziwa sytuacja i kontekst całej sprawy. Papierowi obrońcy poprawności politycznej z wysokości swych eleganckich komputerów potępili i wyśmiali nie tylko piosenkę, lecz także całą akcję pomocy, uważając ją za coś w rodzaju internetowego żartu w złym guście - zaczęli.
 

Co więcej, porównali się do krytykowanego przez Telewizję Polską Jurka Owsiaka.

Po raz pierwszy w życiu zrozumieliśmy, co może czuć Jurek Owsiak atakowany bezpardonowo przez TVP, za swe akcje pomocowe i oskarżany o lans czy nieuczciwość - tłumaczy się zespół.

Big Cyc zapewnia, że zmieniony tekst piosenki był konsultowany z czarnoskórymi nauczycielami szkoły muzycznej i przede wszystkim opowiada prawdę o sytuacji tych dzieci.

(...) W Republice Środkowej Afryki panuje analfabetyzm i bieda. Dzieciaki już w wieku szkolnym zmuszane są do pracy. (...) Zarzut, że piosenka utrwala stereotypy o Afryce, jest nieprawdziwy i pisany z pozycji wiedzy turysty. W kraju tym nie ma praktycznie niczego oprócz piasku i biedy. (...) Teledysk nie kłamie... - czytamy dalej w oświadczeniu.

Na sam koniec członkowie Big Cyca podsumowali, że Polsce można oberwać praktycznie od każdego.

CAŁA PRAWDA o Polsce 2021. Z każdej strony możesz dostać w łeb. Od prawaków za kolorowe gacie, a od lewicy za działanie niemieszczące się w wymyślonych przez nich ideologicznych modelach i wzorcach. Tak dzieje się zawsze wówczas, gdy zamiast głowy masz ideologię, a zamiast serca kamień. To nie jest kraj dla dobrych ludzi - podsumowali.

Przekonały Was ich tłumaczenia?

Zobacz wideo Zabójcze złoto Ghany. Górnicy zarabiają krocie, ale umierają młodo

ZOBACZ TEŻ: "Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor o nieprzyjemnym incydencie na planie. Chodziło o zawistną sąsiadkę. "Zatrzasnęła drzwi"

Więcej o: