Rose Hanbury odgrywała w życiu pary książęcej Cambridge istotną rolę. Arystokratka uznawana jest za jedną z najbliższych przyjaciółek Kate Middleton, bywała częstym gościem na dworze królewskim i wraz z o 24 lata starszym mężem, markizem Davidem Cholmondeleyem, chadzała na podwójne randki w towarzystwie księcia Williama i jego żony. Do czasu. W 2019 roku wybuchł medialny skandal. Dwa lub trzy lata wcześniej starszy syn Diany Spencer miał wdać się w romans z Hanbury. Teraz spekuluje się, że zostali wówczas rodzicami.
Tiktokerka Tasha, która pod pseudonimem Tishtoking publikuje w sieci filmiki na temat rodziny królewskiej, po raz kolejny podjęła się analizy tajemniczej relacji księcia Williama i Rose Hanbury. Tym razem jednak skupiła się na wątku rodzicielstwa. Pochodząca z arystokratycznej rodziny modelka wyszła za starszego o ćwierć wieku markiza Cholmondeleya w 2009 roku. Ślub przyspieszyła ciąża kobiety i pojawienie się na świecie dwóch chłopców. Bracia bliźniacy siedem lat później doczekali się narodzin młodszej siostry - lady Iris Mariny Aline Cholmondeley.
To właśnie mała Iris według tiktokerki ma być nieplanowanym owocem romansu Williama i Rose. Tasha przedstawiła dwa "dowody" rzekomo potwierdzające tę teorię. Po pierwsze - dziewczynka urodziła się w okresie, na który datuje się domniemaną zdradę, której według prasowych nagłówków dopuścił się ukochany Kate Middleton. Po drugie - życie seksualne Hanbury i markiza miało być od dawna dość ubogie w doznania ze względu na występującą między nimi różnicę wieku. Autorka filmików na TikToku twierdzi, że 61-letni David nie jest więc ojcem trzeciego dziecka żony.
Rose Hanbury wypadła z kręgu bliskich znajomych pary książęcej Cambridge. Od wybuchu skandalu nie pojawiła się na żadnym oficjalnym wydarzeniu organizowanym przez rodzinę królewską.