Lenka Klimentova chętnie dzieli się z internautami informacjami o sobie, a także stara się być z nimi w stałym kontakcie. Niedawno zorganizowała na Instagramie Q&A, podczas którego nie tylko pochwaliła się, jak idą przygotowania do powitania nowego członka rodziny, ale również zdradziła, czy wraz z Janem zamierzają ochrzcić pociechę.
Oprócz wielu pytań na temat ciąży i porodu pojawił się również wątek związany z wiarą. Jedna z osób wprost zapytała:
Czy jesteś wierząca?
Tancerka nie pominęła tego pytania. Wyjaśniła, w co wierzy i dodała, że nie chodzi do kościoła.
Wierzę cały czas w dobro ludzi. I w aniołów stróżów, których ja mam na pewno bardzo dużo. Do kościoła natomiast nie chodzę... - odpowiedziała.
Z kolei inna osoba była ciekawa, czy tancerka i jej mąż ochrzczą dziecko. Tym razem Lenka również zaspokoiła ciekawość i wyjaśniła, że najprawdopodobniej syn nie przyjmie sakramentu. Przy okazji wyznała, iż ona sama również nie została ochrzczona.
Też nie miałam nigdy chrztu i żyję. W Czechach jest trochę inne podejście, więc raczej nasze dziecko nie będzie miało chrztu. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko. Po prostu to jest nasza decyzja - wyjaśniła.
W rozmowie z magazynem "Viva!" tancerka przyznała, że od sześciu lat starała się zajść w ciążę, ale okazało się to trudniejsze, niż mogłaby przypuszczać. W końcu małżonkowie zdecydowali się na zrobienie stosownych badań. Okazało się, że nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań, by zostali rodzicami. O tym, że jest w ciąży, dowiedziała się w dniu urodzin. Był to jeden z najszczęśliwszych momentów w jej życiu.