Na szczęście tylko na planie filmowym. Justin marzy o tym, by zagrać w horrorze, a najbardziej w takim, gdzie mógłby wcielić się w postać żywego trupa. Nie musi to być wielka rola, wystarczy mu tylko, że pojawi się na ekranie jako zombie. :)
Ponoć piosenkarz i jego współpracownicy już szukają adekwatnego scenariusza. Po świątecznej płycie, to może być jego kolejne przedsięwzięcie.
Zobacz także:
Justin i Selena na kolacji u Beckhamów
Wielka niespodzianka na nowej płycie Biebera!
Justin Bieber i Selena Gomez - romantyczna wyprawa do Brazylii