Kuba Wojewódzki i Michał Figurski usłyszeli zarzuty "znieważenia z powodów narodowościowych" - dowiedział się portal Tvp.info. Grozi im nawet do trzech lat więzienia. Chodzi o sytuację z czerwca, kiedy to dziennikarze, na antenie Radia Eska Rock, pozwolili sobie na bardzo niewybredne żarty pod adresem Ukrainek.
Obaj prowadzący audycję usłyszeli zarzuty znieważenia osób ze względu na ich przynależność narodowościową. Żaden z nich nie przyznał się do zarzucanego im czynu - mówiła dla Radia TOK FM Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa -Praga .
W audycji emitowanej na antenie Eski Rock prezenterzy w wyjątkowo obcesowy sposób żartowali sobie z pracujących w Polsce Ukrainek i zatrudniających je Polaków:
Wojewódzki: A wiesz co ja wczoraj zrobiłem po tym meczu z Ukrainą?
Figurski: No?
W: Zachowałem się jak prawdziwy Polak...
F: Kopnąłeś psa.
W: Nie, wyrzuciłem swoją Ukrainkę.
F: A to dobry pomysł... Mi to jeszcze nie przyszło... Wiesz co? Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę.
W: Wiesz co, to ja swoją przywrócę, odbiorę jej pieniądze i znowu wyrzucę.
F: Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił.
W: Eee... Ja to nie wiem, jak moja wygląda, bo ona ciągle na kolanach.
Figurski został zwolniony z pracy, a Wojewódzki nadal prowadzi poranny program. Nazwę zmieniono na "Zwolnienie z WF-U".
Alfa