Marek Grechuta jest jednym z najbardziej cenionych polskich wokalistów z nurtu poezji śpiewanej. Stworzył m.in. płytę "W malinowym chruśniaku" z wierszami Bolesława Leśmiana. Popularność zdobył albumem "Wiosna - ach to ty". Jednak na ogromnym talencie artysty, cieniem kładły się jego problemy ze zdrowiem - Grechuta cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową objawiającą się skrajnymi wahaniami nastroju. Niektórzy jego zachowanie mylili z nadużywaniem alkoholu.
Silne leki i ataki choroby mogły sprawiać takie wrażenie. Przerywał występ, schodził ze sceny w połowie piosenki. Wszyscy mu w Krakowie współczuli, nikt nie potrafił pomóc - czytamy na Wiadomosci.wp.pl.
Choroba była prawdopodobnie dziedziczna, jednak podobno uaktywnił ją zawód miłosny artysty. Marek Grechuta, zanim poznał żonę Danutę, spotykał się z piękną blondynkę o imieniu Halina, podaje Muzyka.wp.pl. Para miała się poznać jeszcze, kiedy Grechuta był uczniem liceum na Akademii Zamojskiej. Na początku Halina spotykała się z kuzynem muzyka, to Grechuta jednak zdobył jej serce. Para zaczęła się spotykać. Los jednak nie był im życzliwy, wkrótce musieli przeżyć rozłąkę. Grechuta został studentem Politechniki Krakowskiej, a jego ukochana wybrała studia na Akademii Medycznej w Lublinie. Grechuta chciał podobno, by jego partnerka przeprowadziła się do Krakowa, nic jednak z tego nie wyszło.
W 1967 roku ukochana Grechuty poznała Krzysztofa, to dla niego rzuciła Grechutę, a potem poślubiła nową miłość. Grechuta nie mógł pogodzić się z porzuceniem. Według portalu, bolesne rozstanie uaktywniło chorobę psychiczną. Muzyk ze szpitala pisał nawet listy do swojej byłej dziewczyny.
Marek Grechuta w 1970 poślubił Danutę, absolwentkę Akademii Sztuk Pięknych. Para doczekała się syna Łukasza. Muzyk jednak do końca życia musiał zmagać się z chorobą psychiczną.
Vic