Kilka dni temu, przed premierą, wyciekła najnowsza płyta One Direction , "Midnight Memories". Chłopcy nie kryją swojego rozżalenia, jest im przykro, że tak się stało. Mają jednak nadzieję, że fani ich nie zawiodą i, mimo wszystko, kupią ich krążek.
To jest irytujące, ponieważ to wpływa na sprzedaż. Naprawdę chcemy być numerem jeden, mamy jednak nadzieję, że ludzie kupią płytę - stwierdził Liam.
To jest po prostu frustrujące, kiedy ciężko pracujesz nad albumem i chcesz, żeby wszyscy usłyszeli go w tym samym czasie. Niektórzy fani nie chcą go słuchać, dopóki oficjalnie nie zadebiutuje, co jest wspaniałe, ale są też inni - dodał Louis.
A Wy, słuchaliście "Midnight Memories" czy czekacie do oficjalnej premiery?