Inga Pietrusińska swoją wersję historii związku z Ryszardem Kaliszem opowiada w "Super Expressie". W piątek oskarżała go o to, że dobrym ojcem był tylko w mediach , a jej samej w czasie ciąży nie szczędził złośliwych uwag o wadze, w rezultacie "niszcząc jej poczucie wartości". Kalisz odniósł się do tych zarzutów na Facebooku, stwierdzając, że matka Ignasia padła ofiarą manipulacji, a żaden z wysuwanych przez nią zarzutów nie jest prawdziwy. Polityk napisał, że z Pietrusińską nigdy nie był w związku, a o ciąży dowiedział się, kiedy od trzech miesięcy spotykał się już ze swoją obecną żoną, Dominiką.
"Super Express" opublikował w środę kolejną część wyznań Pietrusińskiej. Tym razem była partnerka Kalisza przybliża charakter relacji łączącej ją z politykiem. W tej wersji, Kalisz był częstym gościem w jej domu na długo po narodzinach Ignacego.
Spaliśmy w jednym łóżku i przyjeżdżał na imprezy rodzinne, nie tylko te związane z Ignasiem. Zastanawiam się, dlaczego nie przyjechał na urodziny Ignasia z panią Dominiką, skoro już z nią był. Do grudnia 2014 roku uczestniczyliśmy również z Ignasiem w uroczystościach rodzinnych Ryszarda Kalisza. Skoro tworzył taki udany związek z panią Dominiką, to dlaczego nie zabierał jej na te uroczystości? Dlaczego nigdy nam jej nie przedstawił? Dlaczego twierdził, że to tylko jego koleżanka, której pomaga w trudnej sytuacji życiowej? - pyta w tabloidzie.
Tabloid przywołuje też rzekomą wersję wydarzeń Kalisza.
Inga była moją koleżanką. Nigdy nie byliśmy parą. Chciała mnie złapać na dziecko. Doszło do zbliżenia, nie planowałem tego dziecka.
Polityk odniósł się do sprawy na Twitterze. Stwierdził, że w ogóle żadnej wypowiedzi tabloidowi nie udzielił.
Twitter.com/ryszardkalisz
W tym samym artykule pojawiła się jednak reakcja Pietrusińskiej na słowa, które Kalisz miał rzekomo powiedzieć.
To, co powiedział Ryszard Kalisz o naszej relacji, jest dla mnie szokujące. Rozumiem, że moja rola jako kobiety sprowadzała się do darmowego materaca, który miał umilać mu samotne wieczory. Rozumiem, że z panią Dominiką też sypiał w tym samym czasie - stwierdziła.fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Kaczorowska i Rogacewicz na spektaklu Terrazzino. Niebywałe, jak się zachowali
Teresie Lipowskiej puściły nerwy w trakcie wywiadu. "Synku..."
Smaszcz miażdży ślub Kurzajewskiego i Cichopek. "Największy obciach w życiu"
Koterski kupił sobie nowy samochód i się zaczęło. Poszło o jego słowa o Leszczak
Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięli ślub kościelny. Był jak z bajki
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" wyjawił, ile co miesiąc wpływa na jego konto. "To jest za mało"
Tak mieszkają Krupińska i Karpiel-Bułecka. Nowoczesność w góralskim wydaniu
Kurska wypaliła, że Smaszcz powinna "milczeć". Ta jej ostro odpowiedziała. "Byle kto"
80-letni Tomaszewski o początku związku ze znacznie młodszą żoną. "Była lekko zszokowana"