Projektantka na wytworny bal wybrała czarną kreację, do której dobrała pelerynę z tego samego materiału. Suknia odsłaniała dekolt, który ozdabiał złoty pas. Oryginalna ozdoba przyciągała uwagę i na pierwszy rzut oka stwierdziliśmy, że Joanna Przetakiewicz wyglądała doskonale. Jednak poły sukni odsłaniały nogi, a kiedy właścicielka marki "La Mania" nieco je uniosła, fotoreporterzy uchwycili moment, w którym pokazała bieliznę.
Nogi Przetakiewicz prezentują się doskonale, nie dziwi więc nas, że chciała, by wszyscy je zobaczyli. Gdyby tylko rozcięcie kończyło się kilka centymetrów niżej... To niby niewiele, ale skrawek materiału mógł uratować sytuację (i kreację).
jus