Wiecznie upalony trawą Laska mówił wolno, myślał wolno i przede wszystkim - czuł się wolny. Pragnął być ambasadorem na Jamajce "jak Tony Halik", a jego pozbawiona pretensji do czegokolwiek i kogokolwiek postawa życiowa zamykała się w beztroskim stwierdzeniu: "Jest zaj*biście". Laskę zagrał Tomasz Bajer . Zobaczyliśmy go też w "Poranku kojota", miał epizody w "Na Wspólnej" i w "Kosmitach" i... tyle. Przez chwilę był prezenterem w Benchmark TV, by ostatecznie znaleźć się w Australii. Prowadził stamtąd blog "Laska na fali", gdzie opisywał swoje życie. Niestety jakiś czas temu blog zniknął z sieci, a po Bajerze ślad zaginął.
W piątek Wojtek z " Warsaw Shore " spotkał Tomasza Bajera, a pamiątkowe zdjęcie opublikował na Facebooku.
Oglądaliście "Chłopaki nie płaczą" albo "Poranek Kojota"? ;D Wielki powrót "Laski z Polski", czyli Tomasza Bajera. Pozdrawiamy! - napisał Wojtek na swoim Facebooku.
Jak dzisiaj wygląda? Raczej nie rozpoznalibyście go na ulicy. A może się mylimy?
aga