Kamila Ibrom na casting do " Top Model " przyjechała wbrew swojej mamie, która nie wierzyła, że córka sprosta konkurencji. A ona nie tylko dostała się do programu, ale też długo w nim wytrwała. Chociaż na sesjach prezentowała się świetnie, pogrążył ją twardy charakter: narzucanie swojego zdania i wprowadzanie niemiłej atmosfery na planie zdjęciowym. Modelka pożegnała się z programem tuz przed wylotem na Fashion Week w Korei. Teraz modelka nadrabia tygodnie rozłąki ze swoim chłopakiem i na Instagramie często zamieszcza zdjęcia z ukochanym.
Para zdecydowała się nawet na znaczące tatuaże: króla i damę kier, a te "symboliczne obrączki" od razu wzbudziły falę komentarzy:
To prawie jak zaręczyny, kiedy się bawimy?
Ibrom jednak szybko sprowadziła ciekawskich na ziemię:
uhu trochę poczekacie, najpierw musimy zarobić na wesele
Trzymamy kciuki, oby jak najszybciej :)
Vika