Tomasz Kammel jakiś czas temu rozstał się z Katarzyną Niezgodą . Dlatego teraz każda jego wypowiedź dotycząca miłości nabiera szczególnego znaczenia. Dziennikarz, wypełniając ankietę publikowaną w "Akcie męskim", stałej rubryce "Twojego Stylu", na ogólnikowe pytania odpowiedział dość szczegółowo.
Zapytany, co go wkurza, odpowiedział:
Kiedy mówi: "Nic, w porządku, nie ma sprawy, możesz iść". Choć myśli inaczej, nigdy nie da po sobie znać. Woli powiedzieć coś, co nie jest spójne: bo niby mówi miłym tonem, ale podskórnie wiesz, co to oznacza.
Przyznał też, że lubi silne kobiety, choć zaskakuje go w nich zmysł kontroli, który często według niego mylą z troską. A czego najbardziej boi się w związku?
Erich Fromm w książce "O sztuce miłości" pisze o sytuacjach, które są usprawiedliwieniem do tego, by przestać wzajemnie o siebie zabiegać. I chyba czegoś takiego się boję - przyznał.
Jedno z pytań w ankiecie dotyczyło tego, co według niego jest zimnym prysznicem dla uczucia.
Kiedy nagle widzisz, że się doigrałeś, bo cała jej uwaga skierowała się na innego mężczyznę. Gdy to do ciebie dociera, nie ma odwrotu - konkluduje gorzko prezenter.
I jeszcze trudne pytanie o zdradę, o to, kiedy się zaczyna.
W momencie, w którym jeszcze masz siłę walczyć o miłość, a mimo to wybierasz łatwiejszą drogę - odpowiedział zagadkowo.
Tomasz Kammel przez 10 lat był związany z Katarzyną Niezgodą. Związek przechodził różne kryzysy, między innymi aferę zwaną "Kammelgate". Katarzyna Niezgoda, gdy jeszcze była wiceprezesem Pekao SA, zlecała firmie Tomasza Kammela prowadzenie szkoleń. Informacja o rozstaniu pary pojawiła się w mediach pod koniec października .
Zobaczcie, jak Tomasz Kammel prezentuje się na ściance.
jz
