Paweł Małaszyński po roli w "Magdzie M" zagrał w wielu produkcjach filmowych i telewizyjnych, ale dla wielu widzów już na zawsze pozostanie Piotrem Korzeckim zabiegającym o serce prawniczki Magdy. Jak twierdzi tygodnik "Na Żywo", aktor nie jest do końca zadowolony z popularności, którą przyniósł mu serial. Ma mieć też nienajlepsze relacje z Joanną Brodzik. "Przypomina mu okres, który odsuwa w niepamięć" - donosi tygodnik.