Magda Mołek w weekend poprowadziła festiwal "Top of the Top", zorganizowany przez TVN w Sopocie. Podczas piątkowych koncertów wystąpiła w aż 3 kreacjach. Wśród nich był komplet od Isabel Marant. Spódnica kosztowała około 6 tys. złotych, top 7 tys. złotych, co daje zawrotną kwotę 13 tysięcy złotych. Było warto?
Za ten komplet została już skrytykowana przez Dorotę Wróblewską, która porównała ją do prezentu świątecznego. Na dodatek, bardzo drogiego prezentu. Co poszło nie tak? Może to kwestia dodatków? Buty wydają się przekombinowane, złote kolczyki to też za dużo dla kompletu z metalicznej, czerwonej skóry. Wydaje nam się, że fryzura dziennikarki nie jest odpowiednia do tej stylizacji.
Emily Ratajkowski w tym samym komplecie wyglądała o niebo lepiej. Ciemne włosy, naturalny makijaż, usta w kolorze nude. Do tego proste sandałki na obcasie i metaliczna kopertówka.
Zgodzicie się z nami?
SW