Zdobycie Emmy, jednej z najważniejszych nagród kulturalnych w USA, na pewno jest marzeniem niejednej gwiazdy. Niestety nie każdego spotyka to szczęście. Nie każdy też reaguje na przegraną jak Jackie Hoffman.
Gwiazda została nominowana w kategorii "Najlepsza aktorka drugoplanowa" za rolę Mamacity w serialu "Feud". Konkurentką w tej samej kategorii była Laura Dern za grę w "Big Little Lies" i to ona zdobyła statuetkę.
Rozzłoszczona Hoffman nie kryła swojego zdenerwowania i kilka razy dobitnie krzyknęła "cholera!", co zostało oczywiście uwiecznione przez kamerę.
Już po gali aktorka próbowała obrócić sprawę w dosyć sarkastyczny żart.
Laura Dern miała sławnych rodziców. Wybacz mi, że jestem z prawdziwych ludzi #elitism # Emmys2017-napisała na swoim profilu.
To nie pierwszy raz kiedy Hoffman pokazała swoje poczucie humoru. Po ogłoszeniu tegorocznych nominacji, aktorka nagrała filmik, na którym dzwoni do koleżanek z tej samej kategorii, by złożyć im propozycję. Zaoferowała, że może odebrać za nie nagrodę, gdyby któraś z nich nie mogła z jakiejś przyczyny pojawić się na gali.
Zdanie fanów na temat żartu Hoffman jest podzielone.
Nominacja do nagrody Emmy jest świetna, ale gratulujemy wygranej na Twitterze.
Jackie Hoffman ... pamiętaj, że jesteś w kamerze. Straciłaś wdzięk!
Czy tylko ja jestem zirytowany tym, że #JackieHoffman nie wygrała Emmy?
Jej zachowanie było śmieszne czy może żenujące?
MT
