Mikołaj Korol był najstarszym uczestnikiem 4. edycji "Rolnik szuka żony". Udało mu się zdobyć sympatię widzów, jednak przygodę w programie zakończył jako kawaler. Los najwidoczniej miał dla niego inny plan. Rolnik wrócił do domu i niespodziewanie zapałał uczuciem do swojej sąsiadki. Zakochani są już narzeczeństwem. Ślub odbędzie się w Mielniku.
Ślub na pewno tym roku - wyznał w rozmowie z portalem "Współczesna.pl".
Okazuje się, że Mikołaj swą wybrankę serca miał cały czas pod nosem. Kobietę przedstawił już widzom w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". Wtedy para nie mówiła jeszcze, że planują tak poważny krok, jak ślub. W sieci pojawiały się jednak spekulacje na ten temat.
W rozmowie z portalem "Współczesna.pl" rolnik ujawnił jeszcze jedną informację.
To osoba, która jest panienką, jakby nie ma obciążeń żadnych. Nawet bym powiedział, że się rozwija miłość!
Mikołaj Korol jest wdowcem, pani Marta - panną, możliwe zatem, że para zdecyduje się na ślub kościelny i huczne weselisko! Czekamy na więcej informacji i życzymy parze, żeby ich miłość rozkwitała każdego dnia coraz mocniej!
Całą rozmowę z Panem Mikołajem możecie zobaczyć TU.
PC