Anna Dziewit-Meller postanowiła uczcić walentynki, publikując na swoim Instagramie zdjęcie z mężem. Podkreśliła w ten sposób, że ich miłość mimo upływu czasu dalej trwa. Fotografia ma zaledwie 7 lat, ale Marcin Meller jest nie do poznania. A wszystko przez... "szaloną" czuprynę.
Haha! 2011, sesja foto do okładki "Gaumardżos", pierwszego wydania. Tak ten obok to Marcin Meller, utrapienie fryzjerów - napisała Dziewit
Fani zareagowali bardzo pozytywnie, żartują z Mellera, ale w miły sposób. Takie "dogryzki" są w pełni akceptowalne, zwłaszcza że to Anna Dziewit zaczęła "drwić" z męża, decydując się na taki opis.
Haha, ale świetne zdjęcie! Niezłe ma pukle co nie?
Jak Król Lew!
Fryzura a'la Pan Wodecki!
Niczym z musicalu Hair!
Decyzja o obcięciu włosów była dla Marcina Mellera strzałem w dziesiątkę, teraz wygląda o wiele lepiej niż w 2011 roku, za to Dziewit prawie w ogóle się nie zmieniła!
Świetnie Pani wygląda! Czas się dla Pani zatrzymał!
A waszym zdaniem kogo przypomina Meller?
PC