Blanka Lipińska opuściła Warszawę i wyjechała do rodzinnego domu w Puławach. Jednak to nie oznacza, że przestała dbać o swoich obserwatorów. Pisarka erotycznych powieści co chwila publikuje zdjęcia w mediach społecznościowych i pozostaje ze swoimi wielbicielami w stałym kontakcie. Tym razem zrezygnowała z opowieści dotyczących związku z Baronem i skupiła się wyłącznie na sobie. Niedawno pochwaliła się zdjęciami, które znajdują się u jej rodziców. Bardzo się zmieniła?
Gwiazdy co chwila publikują za pośrednictwem mediów społecznościowych stare zdjęcia. Niektóre z nich zmieniły się na przestrzeni lat, w czym pomogły im również operacje plastyczne. Podobnie było w przypadku Blanki Lipińskiej, która nigdy nie kryła się z tym, że korzystała z zabiegów upiększających, a chirurgia plastyczna nie jest jej obca. W jej przypadku zdjęcia sprzed lat wzbudzają wielkie zainteresowanie fanów. Celebrytka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, więc uraczyła obserwatorów kolejną dawką archiwalnych fotografii. Nie obyło się bez komentarza samej zainteresowanej. Okazuje się, że Blanka potrafi być wobec siebie samokrytyczna, co z pewnością dla wielu osób będzie niemałym zaskoczeniem.
Blanka, Blanka, Blanka... Tu muszę przyznać, że naprawdę byłam urocza. Gruba, ale urocza - powiedziała, pokazując stare zdjęcia.
Trzeba przyznać, że pisarka zmieniła się na przestrzeni lat. Zmieniły się również proporcje jej twarzy. Wszystko przez to, że już w dorosłym życiu zdecydowała się na wycięcie torebek tłuszczowych z policzków.