Wiktoria Gąsior dała się poznać widzom jako uczestniczka czwartej edycji programu "Hotel Paradise". Jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie niedawno zorganizowała popularne Q&A. Podczas serii pytań i odpowiedzi obserwatorzy mogli ją zapytać o interesujące ich sprawy. Jedną z osób ciekawiło, gdzie Gąsior poddała się operacji biustu.
Już na samym początku Wiktoria z "Hotelu Paradise" powiedziała, że nie jest zadowolona ze swojego obecnego biustu. Nazwała go nawet "porażką". Powód? Okazało się, że ma pęknięty implant, a lekarz, do którego się udała, nie wziął tego na poważnie. To oznacza, że czeka ją kolejna operacja, której termin ma wyznaczony dopiero na grudzień.
Nie będę polecać wam tamtego lekarza, bo wykazuje totalny brak profesjonalizmu. Wrócę do was z tematem biustu później, za kilka miesięcy. A;e od maja pisałam tutaj, że jest kiepsko, jeśli chodzi o stan zdrowia - zaznaczyła w relacji.
W ostatnich odcinkach programu "Hotel Paradise" Wiktoria zrobiła sporo zamieszania. Po tym, jak zawróciła w głowie Miłoszowi, z programem pożegnała się Karolina, dzięki której na ostatnim rajskim rozdaniu mężczyzna utrzymał się w programie. Ostatecznie Miłosz uznał, że czuje coś właśnie do Wiktorii i to z nią chce budować relację na wyspie.
Wiktoria to jedna z wielu celebrytek, które otwarcie mówią o powiększeniu piersi i związanych z tym problemach. Wcześniej temat poruszyła m.in. Deynn, czyli Marita Surma, która również zmagała się z komplikacjami po pierwszym zabiegu.