W ostatnim czasie na TikToku pojawiły się nagrania osób, które podejmowały się bardzo niebezpiecznego wyzwania. "Milk Crate Challenge" zostało w końcu zakazane, a wszystkie filmy, które je pokazywały, zostały usunięte z aplikacji. O tej sprawie pisaliśmy wcześniej: TikTok zbanował "milk crate challenge". Ten trend grozi poważną kontuzją.
Jak się jednak okazuje, dla Ekipy z Krakowa nie ma rzeczy niemożliwych. Friz również postanowił przetestować niebezpieczną "zabawę" z TikToka.
Na samym początku filmu Friz zaznaczył, że on i pozostali influencerzy robią to wyzwanie, ale "maksymalnie się zabezpieczają", czyli asekurują się i mają założone kaski. Założyciel Ekipy zaapelował do swoich fanów, aby pod żadnym pozorem ich nie naśladowali.
Krąży po internecie pewien niebezpieczny challenge. Stwierdziliśmy, że go spróbujemy, ale maksymalnie się zabezpieczając kaskiem i asekuracją. Wy pod żadnym pozorem go nie powtarzajcie. Dużo osób robi sobie krzywdę, próbując tego. Od tego macie nas, waszą ulubioną ekipę kaskaderską na YouTubie - wyjaśnił Friz.
Wyzwanie polegało na ułożeniu skrzynek po napojach w konstrukcję przypominającą piramidę schodkową. Osoby uczestniczące w tym miały jak najszybciej wbiec po stopniach na szczyt wieży, a następnie szybko zejść z niej. Chwiejna konstrukcja była jednak powodem wielu wypadków i obrażeń, których doznawali śmiałkowie.
Internetowa moda szybko spotkała się z reakcją ze strony ekspertów, którzy alarmowali, że to może być nawet gorsze niż upadek z drabiny. Do sprawy odniósł się również Departament Zdrowia Baltimore. Na profilu instytucji na Twitterze pojawił się wpis mówiący, o tym, że osoby, które decydują się na przystąpienie do tego wyzwania, powinny najpierw sprawdzić, czy w lokalnym szpitalu są dostępne łóżka.
Ciekawe czy młodzi widzowie, którzy oglądają Ekipę, posłuchają apelu Friza, aby nie naśladowali swojego idola. Miejmy nadzieję, że tak będzie i nikt nie zdecyduje się powtarzać tego niebezpiecznego wyzwania.