• Link został skopiowany

Kamil Durczok nie żyje. Znana jest oficjalna przyczyna śmierci. Podał ją szpital

Kamil Durczok zmarł we wtorek nad ranem w jednym z katowickich szpitali. Odszedł w wieku 53 lat. Placówka, w której znajdował się dziennikarz, przekazała informację o przyczynie jego śmierci oraz okolicznościach, w jakich trafił do szpitala.
Kamil Durczok nie żyje
Fot. Agnieszka Kosiec / Agencja Wyborcza.pl

Kamil Durczok zmarł we wtorek w godzinach porannych. Joanna Chłądzyńska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego SUM w Katowicach, przekazała informację o przyczynach śmierci dziennikarza. Durczok został przyjęty do placówki w poniedziałek, 15 listopada o godzinie 13.45. Trafił na izbę przyjęć, skąd został przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych. Stamtąd trafił na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii UCK w Katowicach.

Zobacz wideo Śmierć Ledgera łączono z rolą "Jokera". Jakubik po "Wołyniu" miał koszmary. Granie w tych filmach przypłacili zdrowiem

Więcej informacji o Kamilu Durczoku znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kamil Durczok nie żyje. Podano oficjalną przyczynę śmierci dziennikarza

Rzeczniczka szpitala przekazała, że stan Kamila Durczoka od początku określano jako bardzo ciężki. Dziennikarz zmarł o 4.23 nad ranem, po długiej reanimacji. 

Pacjent zmarł w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia - poinformowała Joanna Chłądzyńska.

Szpital przekazał wyrazy współczucia rodzinie Kamila Durczoka.

Kamil Durczok nie żyje. Kariera dziennikarza była przeplatana chorobą, trudnościami i problemami w pracy

Kamil Durczok urodził się 6 marca 1968 r. Był dziennikarzem Telewizji Polskiej w latach 1993 - 2006. Prowadził również wywiady na antenie radia RMF FM. W 2006 r. został dziennikarzem telewizji TVN, a następnie redaktorem naczelnym i prowadzącym "Fakty". W 2015 r. jego kariera załamała się po tym, jak pojawiły się oskarżenia o mobbing oraz molestowanie współpracownic. W 2003 r. wyznał, że cierpi na chorobę nowotoworową - białaczkę. W ubiegłym roku przyznał, że cierpiał również na chorobę alkoholową i depresję. 

Więcej o: