Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Niemal każdy ma jakieś kompleksy. Dlatego próby poprawiania urody w gabinetach medycyny estetycznej podejmowane przez znane osoby, coraz mniej dziwią. Czyżby do osób korzystających z takich możliwości dołączyła youtuberka, Karolina Wójcik?
Wójcik jest znana jako Viva a Viva. Publikuje filmiki o tematyce modowej, sporo uwagi poświęca też kosmetykom. Jej konto na YouTube śledzi już ponad 560 tysięcy subskrybentów.
Wójcik przez kilka miesięcy nie publikowała nic na swoim kanale. Wróciła do nagrywania dopiero dwa miesiące temu. W międzyczasie była aktywna na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 400 tysięcy fanów.
Momentem przełomowym na jej blogu było nagranie, w którym pokazała, jak tanią torebkę z lumpeksu udało jej się odsprzedać za 1000 złotych. Nie wszystkim tak rozumiana przedsiębiorczość przypadła do gustu, jednak Wójcik pracuje dalej i rozwija się w kolejnych obszarach. Można ją oglądać też na TikToku, gdzie ma aż 170 tysięcy obserwujących.
Młoda influencerka od momentu opublikowania swoich pierwszych filmików bardzo się zmieniła. Wydaje się, że to nie tylko kwestia bardziej kunsztownego makijażu. Niektórzy dopatrują się tutaj wolumetrii twarzy - o którą zresztą pytają w komentarzach na Instagramie. Także usta Karoliny znacznie się powiększyły, są bardziej wydatne. Zdaniem internautów, takiego efektu nie da się osiągnąć nawet najlepszą szminką.
Oglądam cię od paru lat - odkąd miałaś brązowe włosy i 200 wyświetleń. Jesteś piękną dziewczyną, do dziś uważam ze jedną z piękniejszych, jakie widziałam… ale jako twój wieloletni widz martwi mnie twój wizerunek… każdy ma prawo wyglądać, jak chce, teraz wyglądasz pięknie, jak i wtedy, kiedy miałaś delikatny makijaż… ale ostatnimi czasy mam wrażenie, że nigdy nie pokazujesz siebie - widzę tylko tonę makijażu, idealne pozy i wariacje na temat swojego wyglądu… mam jednak nadzieję, że czujesz się z sobą tak najlepiej i nie jest to kwestia wiary w siebie! Powodzenia! - pisze jedna z internautek pod postem Karoliny na Instagramie.
Internauci dopytują też, czy jest szansa, aby zobaczyć influencerkę bez makijażu. Niektórzy uznali, że promowała kosmetyczne serum, kłamiąc, że jest "no make up".
A może kiedyś się wreszcie bez make upu pokażesz? Bo ta twarz widzę cały czas taka sama.... czekam na coś innego.
Podkreślone brwi i rzęsy to też makijaż, widać też, że masz pomalowane usta, bo są zbyt brązowe. Błagam. Nie okłamuj ludzi.
Jak ja nienawidzę takiego okłamywania ludzi, no make up a na twarzy, full podkład, kontur, brwi, rzęsy, usta.
Bardzo słaba akcja, z promowaniem pielęgnacji, mając na sobie prawie full make up, ale jednocześnie pisząc "no make up". Chyba to słowo obrało nowe znaczenie, albo mnie coś ominęło - komentują internauci.
Jak to zwykle bywa - zdania odnośnie wyglądu influencerki są podzielone. Podczas gdy niektórym nie odpowiada mocny makijaż, inni są zachwyceni przemianą Viva a Viva.
Ale figura!
Torpeda. Bosko wyglądasz!
Jesteś taka piękna, że ja nie mogę - komentują internauci.
Co sądzicie o tej metamorfozie? Czy teraz wygląda lepiej?